Od ponad tygodnia trwa zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę. Wojska agresora wciąż bombardują kolejne ukraińskie miasta, popełniając masowe ludobójstwo, natomiast nasz wschodni sąsiad dzielnie i skutecznie broni swojej stolicy – Kijowa.
Brutalne działania wschodniego mocarstwa pociągają za sobą konsekwencje. Na kraj nakładane są bolesne sankcje gospodarcze, natomiast wiążące decyzje podejmuje również środowisko piłkarskie.
Od momentu rozpoczęcia napaści, z klubami występującymi w Priemjer-Lidze kontrakty rozwiązało już kilku trenerów oraz zawodników. Wkrótce do tej grupy powinien dołączyć również Grzegorz Krychowiak, który zamierza jak najszybciej ewakuować się z Krasnodaru.
Reprezentant Polski zgody na odejście wciąż nie otrzymał, zatem dalej jest pełnoprawnym zawodnikiem rosyjskiego klubu. Jego działania doprowadziły natomiast do tego, że w poniedziałkowym starciu z Uralem Jekaterynburg znalazł się poza kadrą meczową. W pierwszej jedenastce Krasnodaru zagrało zaledwie dwóch obcokrajowców - Białorusin i Ormianin.
Po drugiej stronie barykady wystąpił z kolei Rafał Augustyniak, który wyszedł w podstawowym składzie swojego zespołu. Było to dla niego piętnaste ligowe spotkanie w obecnym sezonie rosyjskiej ekstraklasy. Na razie brak sygnałów, by 28-letni defensywny pomocnik miał zamiar opuścić Rosję.
Mecz Krasnodar - Urał zakończył się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 2-1.