Raków Częstochowa ma sporą konkurencję w walce o napastnika z Ekstraklasy

Raków Częstochowa może napotkać poważne trudności z pozyskaniem Leonardo Rochy z Radomiaka Radom. Zainteresowanie nim przejawiają także zespołu z Major League Soccer - uważa Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

Środkowy napastnik przebywa w ekipie z województwa mazowieckiego od stycznia bieżącego roku i w dotychczas rozegranych spotkaniach zaprezentował się na tyle dobrze, że chęć ściągnięcia go latem wyraża aktualny lider Ekstraklasy.

Sebastian Staszewski z Interia.pl poinformował nawet, że strony odbyły już pierwsze rozmowy na temat ewentualnego letniego transferu.

Raków Częstochowa może jednak napotkać poważne trudności ze sprowadzeniem portugalskiego zawodnika, które będą wynikać nie tylko z wysokości sumy odstępnego, ale także z konieczności konkurowania o jego względy.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty” uważa, że Leonardo Rocha znalazł się także na celowniku kilku ekip z Major League Soccer.

Nie mają one żadnych szans na to, by ubiec „Medaliki” w walce o pozyskanie ofensywnego piłkarza tuż przed poniedziałkowym zamknięciem okna transferowego, ale już latem część z nich może zdecydować się na wystosowanie za niego atrakcyjnej oferty.

Radomiak Radom liczy na zgarnięcie atrakcyjnej sumy za bohatera największego zakupu w swojej historii - 150 tysięcy euro z KSK Lierse Kempenzonen - pod warunkiem wywalczenia utrzymania w krajowej elicie. W tym ma pomóc autor pięciu trafień w dwunastu meczach, którego kontrakt jest ważny aż do połowy 2026 roku.