Raków Częstochowa nie mówi „dość”! Myśli o następnym transferze

Raków Częstochowa finalizuje właśnie transfer Tomasza Pieńki. W planach znajdują się jednak kolejne ruchy, o czym więcej na kanale Meczyki.pl opowiedział Wojciech Cygan. „Największe potrzeby są w środku pola” - oznajmił działacz.

Raków już od dawna nie jest postrzegany jako ligowy outsider. Po zdobytym mistrzostwie klub umocnił swoją pozycję w ligowej czołówce. Swoje aspiracje potwierdza regularnie naprawdę mocnymi, jak na realia polskiej piłki, transferami. 

Tego lata przy Limanowskiego również dzieje się sporo. Po wykupie za około dwa miliony euro Jonatana Brauta Brunesa sprowadzono jeszcze Karola Struskiego, Oskara Repkę czy Oliwiera Zycha. To nie koniec.

Na etapie finalizacji znajduje się ruch z udziałem Tomasza Pieńki. Młodzieżowy reprezentant kraju odejdzie z Zagłębia Lubin po wpłacie 1,5 miliona euro. 

Popularne

Previous

Tomasz Pieńko dopina wielki transfer w Ekstraklasie

Kiedyś kosztował 22,5 miliona euro, teraz trafi do Ekstraklasy?!

Legia Warszawa ruszy po następnego reprezentanta Polski? „Bardziej realny temat”

Kamil Jóźwiak łączony z polskim klubem

„Chodzą takie plotki”. Dlatego Lech Poznań zawodzi na początku sezonu?!

OFICJALNIE: Michał Kucharczyk znalazł klub. „To więcej niż transfer”

Mateusz Klich blisko hitowego powrotu do Ekstraklasy

To będzie nowy klub Jana Bednarka?

Next

Raków już teraz jednak myśli o następnych ruchach. Wojciech Cygan na kanale Meczyki.pl jasno nakreślił potrzeby zespołu Marka Papszuna.

- Każdy, kto obserwuje naszą sytuację kadrową, widzi, że największe potrzeby są w środku pola, na pozycjach sześć/osiem. Patrzymy również na dziesiątki, pomocników o bardziej ofensywnym profilu. Do końca okienka będziemy też obserwować czy na rynku pojawią się okazje, potencjalnie młodsi zawodnicy, których można byłoby pozyskać bardziej pod kątem przyszłości, a niekoniecznie tylko najbliższej rundy - oznajmił przewodniczący rady nadzorczej „Medalików”. 

- Widzieliśmy, że w poprzednim sezonie ten element polskości w szatni był delikatnie zachwiany, balans nie był najlepszy. Uznaliśmy, że trzeba mocniej przyjrzeć się zawodnikom z Ekstraklasy czy z przeszłością w naszej lidze - dodał działacz.

Raków rozpoczyna rywalizację w europejskich pucharach. W drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji zmierzy się z MSK Żilina. Początek pierwszego spotkania 24 lipca o godzinie 21:00.

***

300 złotych za zwycięstwo Rakowa Częstochowa na start eliminacji Ligi Konferencji!