Rangers FC musi pilnie szukać menedżera po odejściu Stevena Gerrarda. Jest faworyt!

Stevan Gerrard został w czwartek zaprezentowany w roli nowego menedżera Aston Villi, co powoduje, że Rangers muszą rozglądać się za jego następcą. Głównym kandydatem do przejęcia schedy po Angliku jest Russell Martin, o czym informuje „The Mirror”.

Słaba postawa Aston Villi w pierwszych miesiącach tego sezonu spowodowała, że działacze tego klubu postanowili dokonać roszad na stanowisku trenera pierwszej drużyny. Z posadą pożegnał się zatem Dean Smith, a jego następcę poznaliśmy w czwartkowe przedpołudnie.

Tym został Steven Gerrard. Były zawodnik Liverpoolu podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku, co oznacza, że bez szkoleniowca pozostał mistrz Szkocji, Rangers.

Lider tamtejszej ekstraklasy musi zatem w ekspresowym tempie rozejrzeć się za kimś, kto mógłby przejąć schedę po 41-latku. Być może działacze zdecydują się na pozyskanie trenera z Championship.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Tak przynajmniej twierdzi gazeta „The Mirror”, która informuje, że głównym kandydatem do zastąpienia legendy Liverpoolu jest Russell Martin.

Potencjalny wybór nie powinien nikogo dziwić, ponieważ mamy w tym przypadku do czynienia z zawodnikiem, który w przeszłości reprezentował barwy Rangers. Wydaje się zatem, że zna specyfikę ligi i byłby na pewno ciekawym rozwiązaniem.

Jeśli jednak Szkoci zdecydują się na ten ruch, to najpierw muszą dogadać się ze Swansea City, bo 35-latek jest związany z tą ekipą kontraktem. Umowa, która w sierpniu zawarły strony, jest ważna do 30 czerwca 2024 roku.

Władze mistrza kraju z jednej strony nie mogą działać pochopnie, a z drugiej poniekąd muszą, bo już w przyszłym tygodniu zespół wraca do ligowej rzeczywistości i będzie miał napięty grafik. Poza grą o prym w Szkocji ekipa Rangers walczy też w Lidze Europy. Tam po czterech kolejkach plasuje się w tabeli swojej grupy na trzecim miejscu.