Real Madryt jednak sprowadzi latem napastnika?! Jest zapytanie
2023-05-06 12:11:28; Aktualizacja: 1 rok temuReal Madryt powoli gromadzi dane potrzebne do tego, aby przeprowadzić wzmocnienia podczas letniego okna transferowego. Następstwem tego jest złożenie formalnego zapytania o sytuację Randala Kolo Muaniego - informuje Relevo.com.
„Królewscy” to jedna z tych ekip, które uwielbiają pracować w ciszy. Umożliwia im to obecność w strukturze sportowej Juniego Calafata. To on jako wysłannik klubu jeździ po świecie i przekonuje zawodników do gry w śnieżnobiałym trykocie. Dopiero gdy napotyka trudności, wkracza Florentino Pérez.
Według najnowszych doniesień, mimo że Real Madryt miał go sobie już odpuścić, o krok od przyjazdu do Hiszpanii jest Jude Bellingham.
Cała operacja najpewniej wyniesie 150 milionów euro, przy czym 30 milionów zostanie zapisanych w postaci zmiennych.Popularne
Dla wielu klubów wydatek tego rzędu oznaczałby pustą sakiewkę i tym samym koniec transferu. W przypadku „Los Blancos”, których sytuacja ekonomiczna jest znakomita, tak być nie musi.
Jak przekonuje Matteo Moretto na łamach Relevo.com, ciągle aktualny mistrz Hiszpanii podjął temat wzmocnienia pozycji środkowego napastnika.
Do tego być może klubowe władze przekonał zabieg wykonany przez Carlo Ancelottiego w meczu z Realem Sociedad, gdy Włoch dał odpocząć Karimowi Benzemie. Wtedy całkiem nieoczekiwanie do podstawowego składu wskoczył skreślony przez wszystkich Mariano Díaz, a w drugiej połowie zmienił go ledwie 18-letni Álvaro Rodríguez. To wszystko przy obecności na ławce Edena Hazarda.
W ten sposób „Carletto” zademonstrował swojemu pracodawcy, że w przypadku nieobecności Benzemy nie dysponuje on żadną alternatywą.
Moretto donosi, że sternicy z Estadio Santiago Bernabéu złożyli formalne zapytanie o Randala Kolo Muaniego. To oznacza, że po wstępnej analizie kandydatura Francuza została zaakceptowana.
Teraz okaże się, czy sprawa posunie się naprzód. Przy czym to najpewniej będzie zależeć od reakcji samego piłkarza.
Za atakującego Eintrachtu Frankfurt należy zapłacić co najmniej 80 milionów euro, co i tak brzmi jak promocja, jeśli spojrzymy na wcześniejsze spekulacje. Aby Real wydał taką kwotę, musi mieć po swojej stronie 24-latka, którego kokietują Manchester United, Bayern Monachium oraz Paris Saint-Germain, a dla dwóch pierwszych, jak informuje RMC Sport, jest on nawet priorytetem.
Kolo Muani z dobrej strony pokazał się podczas mundialu w Katarze, gdy strzelił gola i zanotował asystę. W klubie na swoim koncie w tym sezonie ma on już 21 trafień oraz 15 asyst.