Real ukarze Illarramendiego [WIDEO]

Asier Illarramendi zostanie ukarany przez swój klub, Real Madryt. Wszystko z powodu tego, iż Hiszpan wziął udział w festiwalu w Kraju Basków, podczas którego próbował rozwścieczyć byka.

Illarramendi, który urodził się w Mutriku, hiszpańskiej gminie znajdującej się w Kraju Basków, zdecydował się wziąć udział w festiwalu, mającego miejsce w Azpeitcie. Jednym z elementów tych obchodów jest próba rozwścieczenia byka. 24-latek postanowił wziąć udział w tej zabawie. Asier Illarramendi, przebrany jako "Batman", próbował rozwścieczyć byka. Wszystko pewnie rozeszłoby się po kościach, gdyby nie to, że cała styuacja została nagrana.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Illarramendi przyznał się, że to rzeczywiście on jest na tym filmiku. Hiszpan przeprosił klub i swoich kolegów za swoje zachowanie, jednak nie uniknie kary za swoje lekkomyślne zachowanie.

- W naszym klubie, tak jak i w każdym innym, obowiązuje kodeks dyscyplinarny, który przestrzega piłkarzy, jakich niebezpiecznych rzeczy nie powinni robić. Pierwszy raz jestem świadkiem tego, że piłkarz ucieka przed bykiem. On już przeprosił i myślę, że więcej już tego nie zrobi - mówił o całej sytuacji trener Realu, Carlo Ancelotti.

Illarramendi złamał klauzulę, jaka znajduje się w kontrakcie każdego piłkarza "Królewskich". Zgodnie z jej treścią, zawodnik nie może brać udziału w żadnych czynnościach, które są niebezpieczne lub mogą doprowadzić do uszkodzenia ciała.

Ancelotti jednak nie przywiązuje wielkiej wagi do tego wydarzenia: - Jestem bardzo zadowolony z "Illary". Bardzo się rozwinął, jest pewniejszy siebie i zaczyna odciskać swoje piętno na boisku.

Illarramendi przeszedł do Realu Madryt z Realu Sociedad podczas ostatniego letniego okienka transferowego. "Królewscy" wyłożyli za pomocnika 30 milionów euro. W tym sezonie na boiskach Primera Division 24-latek spędził trochę ponad 800 minut.