Norweg przeniósł się na zasadzie czasowego transferu do Holandii zimą. Heerenveen wypożyczyło go na półtora roku. Włodarze Realu zapewnili sobie jednak możliwość ściągnięcia go z powrotem do siebie po sześciu miesiącach.
Ødegaard rozegrał do tej pory siedem spotkań w Eredivisie. Do tej pory prezentował się naprawdę słabo. Mały przełom przyszedł w meczu ostatniej kolejki z Rodą Kerkrade. Utalentowany, ale i krytykowany w ostatnim czasie z każdej strony 18-latek zanotował w nim asystę, a jego zespół wygrał 3:0. Warto dodać, że poprzednie pięć meczów Heerenveen przegrało.
Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, Jurgen Streppel - mając na uwadze klubowe finanse - musi wpuszczać na murawę Ødegaarda nawet, jeśli prezentuje słabą formę. „Królewscy” mieli bowiem wpisać w umowę wypożyczenia 40 tysięcy euro kary za każde spotkanie, w którym młody zawodnik nie gra.
Dodajmy, że ofensywny pomocnik faktycznie nie opuścił ani jednego meczu ligowego, odkąd trafił do Holandii.