Rekordowy nabytek Sportingu szybko stanie się najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii klubu?!
2024-02-14 11:30:46; Aktualizacja: 9 miesięcy temuViktor Gyökeres to bez wątpienia największe odkrycie w lidze portugalskiej. Wykręcane statystyki przez napastnika sprowadzonego za rekordowe pieniądze z Championship tylko to potwierdzają. Czy już po sezonie będzie w stanie dorównać lub chociaż zbliżyć się do rozmiarów sprzedaży Darwina Nùñeza?
25-letni napastnik z węgierskim paszportem w początkowej fazie kariery próbował ustabilizować grunt w Anglii. Zimą 2018 roku opuścił ojczyste podwórko, przechodząc z IF Brommapojkarna do Brighton & Hove Albion. „Mewy” poświęciły na ruch milion euro.
Próbowano go wdrożyć do pierwszej drużyny, lecz ostatecznie skończyło się tylko na ośmiu występach. Trenerzy i działacze nadzorujący graczy wypożyczonych wysyłali go do niżej notowanych ekip w celu bardziej prężnego rozwoju. Doświadczenie zebrał w St. Pauli, Swansea City czy Coventry City, do którego ostatecznie został sprzedany z małym zyskiem.
Dla „Błękitnych” na przestrzeni dwóch kampanii zdołał zaliczyć aż 116 występów, okraszonych 43 golami i 17 asystami. Niewiele brakowało, a drużyna znalazłaby się w Premier League. W poprzednich zmaganiach Championship dotarła do finału play-off, gdzie przegrała w konkursie rzutów karnych z Luton Town.Popularne
Po sportowym rozczarowaniu Gyökeres – 19-krotny reprezentant Szwecji – zdobył serca łowców talentów Sportingu, którzy zarekomendowali zarządowi przeprowadzenie transferu definitywnego za wszelką cenę. Tak też wylądował w Lizbonie za 21 milionów euro, a Sporting pobił swój rekord zakupowy, a zarazem sprzedażowy Coventry.
Debiut piłkarza w nowym otoczeniu przebiega pasjonująco. W 29 meczach wszystkich rozgrywek zanotował już 38 bezpośrednich kontrybucji w akcjach bramkowych: 27 trafień plus 11 asyst.
Ma wielką szansę, aby pomóc „Leões” w odzyskaniu mistrzowskiego tytułu po dwuletniej przerwie, a zarazem zaliczyć sportowy awans poprzez przeprowadzkę do jednego z gigantów Starego Kontynentu.
Czy Gyökeres przebije klubowy rekord sprzedażowy ze stycznia 2020 roku? To jak najbardziej możliwe. Wówczas za 65 milionów euro do Manchesteru United przechodził Bruno Fernandes.
Kto wie, czy Szwed nie sięgnie także wartości Darwina Nùñeza. Na Urugwajczyku Benfica zarobiła aż 85 milionów euro, co czyni go jak na razie najdrożej sprzedanym wśród środkowych napastników w całej historii ligi.
Sporting w kontrakcie podopiecznego Rubena Amorima zapewnił sobie też klauzulę wykupu o wartości 100 milionów euro.
Jeszcze nie tak dawno krążyły pogłoski o zainteresowaniu ze strony Arsenalu czy Chelsea.