Reprezentacja Polski: Boniek o meczu z Izraelem. „Wszystko wyjaśni się w przeciągu 24 godzin”
2019-11-12 13:01:37; Aktualizacja: 5 lat temuZbigniew Boniek pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej starcie z Izraelem i przyznał, że na chwilę obecną reprezentacja realizuje wcześniej założony plan w związku z rozegraniem spotkania eliminacji Euro 2020 w Jerozolimie.
Izrael stał się we wtorkowy poranek obiektem ataku rakietowego ze strony radykalnego ugrupowania wspieranego przez Iran. To wydarzenie jest spowodowane wcześniejszą śmiercią jednego z liderów dżihadystów - Baha Abu Al-Atta, który zginął w ataku lotniczym przeprowadzonym przez izraelskie wojsko.
Z tego też powodu zaczęto spekulować, czy ten atak nie spowoduje odwołania i przeniesienia sobotniego pojedynku „Biało-Czerwonych”, który ma odbyć się w Jerozolimie, czyli miejscowości położonej o około 70 kilometrów od Tel-Awiwu, gdzie też ma wylądować samolot z naszymi piłkarzami.Popularne
Rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej uspokajał początkowo wszystkich zainteresowanych całą sprawą. Teraz głos na ten temat postanowił zabrać także Zbigniew Boniek na oficjalnej konferencji prasowej reprezentacji Polski.
- Powstał pewien impas w związku z meczem z Izraelem. W mediach pojawiło się już wiele informacji odnośnie różnych wariantów dotyczących możliwości rozegrania lub nie tego spotkania, dlatego postanowiłem przekazać naszą dotychczasową wiedzę. Obecnie jesteśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, federacją izraelską oraz UEFA i w przeciągu 24 godzin będziemy mieli całkowitą jasność w kwestii naszego pojedynku. My jako PZPN przyglądamy się temu wszystkiemu z boku, ale naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa całej drużynie. Możemy podjąć walkę na boisku, ale musimy w stu procentach nie przejmować się innymi kwestiami związanymi z organizacją meczu. Musimy także pamiętać o kibicach, którzy również wybierają się na to spotkanie i oni również muszą czuć się bezpiecznie w Izraelu - przyznał prezes PZPN-u.
- Wszelakie spekulacje na ten moment są niepotrzebne. To wymysł fantazji. Chcemy z naszymi przeciwnikami zagrać mecz piłkarski i aby jedyne ryzyko jakie było przez nas podjęte, to takie, kto wygra to spotkanie. Nie możemy dopuścić do tego, abyśmy czuli się w innych kwestiach niekomfortowo. Pod względem sportowym mamy już awans i to dodaje nam pewien komfort, ale chcemy pojechać do Izraela i zdobyć trzy punkty - dodał Boniek.
- Przyszedłem tutaj, aby wyjaśnić te kilka spraw i jesteśmy absolutnie gotowi na to, aby dzielić się z dziennikarzami wszystkimi posiadanymi przez nas oficjalnymi informacjami. Na teraz jesteśmy przygotowani na to, że w sobotę zagramy mecz z Izraelem w Jerozolimie. Na razie logistyka na ten pojedynek się nie zmienia i podkreślam, że naszej drużynie nic nie ma prawa się stać. To jest priorytet - zakończył 63-letni działacz.