Reprezentacja Polski: Borek chce powołania Sonny'ego Kittela. „Być może powinien zająć jego miejsce”
2019-11-05 08:40:26; Aktualizacja: 5 lat temuMateusz Borek odniósł się do ewentualnego powołania dla Sonny'ego Kittela na jedno z najbliższych zgrupowań reprezentacji Polski.
Komentator Polsatu Sport był gościem Romana Kołtonia w programie „Prawda Futbolu”, w którym poruszył między innymi kwestię ewentualnego powołania Sonny'ego Kittela do reprezentacji Polski.
Ofensywny pomocnik wyraził po raz pierwszy poważne zainteresowanie grą w kadrze „Biało-Czerwonych”, gdy ta była prowadzona jeszcze przez Adama Nawałkę. Wówczas piłkarz nie posiadał jeszcze stosownych dokumentów i sam selekcjoner nie przejawiał chęci do sprowadzenia 26-latka występującego wówczas w FC Ingolstadt.
Wychowanek Eintrachtu Frankfurt nie zraził się tym niepowodzeniem i poczynił nie tylko znaczące postępy, ale i postarał się o polski paszport, co umożliwiło mu wysłanie kolejnego sygnału, który tym razem został wymierzony w kierunku Jerzego Brzęczka. Popularne
Mateusz Borek uważa, że nasz szkoleniowiec powinien poważnie potraktować kandydaturę Sonny'ego Kittela i wysłać powołanie do gracza wyróżniającego się na poziomie 2. Bundesligi.
- Jerzy Brzęczek powinien go powołać już teraz. Żaden z naszych pomocników nie ma takiego ciągu na bramkę. Jacek Góralski zasłużył sobie na zaufaniem dzięki ostatnim występom. Z klasą piłkarską Zielińskiego nie dyskutuję. Natomiast Mateusz Klich zawodził nas ostatnio i być może właśnie za niego Kittel powinien pojawić się w polskiej kadrze - przyznał dziennikarz.
- Po takim tygodniu treningów na zgrupowaniu selekcjoner może mu powiedzieć, że Sonny jesteś fajny, ale Sony to ja mam telewizor w domu albo Sonny widzę coś fajnego w tobie i za chwilę będzie ważną postacią tej drużyny w pierwszej jedenastce lub jako wchodzący z ławki - dodał Borek tuż przed wylotem na mecz w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Ofensywny pomocnik wystąpił w czternastu spotkaniach HSV w trwającym sezonie i zdobył w nich osiem goli oraz zanotował dwie asysty.