Reprezentacja Polski: Duże problemy na Stadionie Narodowym. Był basen, jest lodowisko
2019-11-18 17:53:45; Aktualizacja: 5 lat temuSport.pl pisze o sporych problemach na Stadionie Narodowym przed wtorkowym meczem eliminacji Euro 2020 ze Słowenią. Dotyczą one stanu murawy.
Kłopoty z murawą na Stadionie Narodowym nie są niczym nowym (chociażby pamiętny „basen narodowy”). Tylko w tym roku jej stan pozostawiał wiele do życzenia w trakcie spotkań z Łotwą (2:0) oraz Macedonią Północną (2:0). Sytuacja powtarza się przed wtorkowym meczem ze Słoweńcami (początek o 20:45). W trakcie poniedziałkowego treningu kadry murawę szczegółowo sprawdzał Robert Lewandowski, pokazując, że się ślizga i jak łatwo wyrywa się z niej ziemia. Narzekali na nią również inni zawodnicy.
Jak pisze Sport, do wtorku nic się już z tym nie zrobi. Można za to postarać się, by wyeliminować problem w przyszłości.
- Problemów jest kilka. Na pewno jednym z kluczowych pozostaje czas ułożenia murawy na stadionie. W ciągu kilku dni trawa nie jest w stanie się ukorzenić, tym bardziej, że na PGE Narodowym jest słaba cyrkulacja powietrza - przyznał na jego łamach Artur Sobecki, założyciel działającej w branży firmy Rturf. Dodał on, że układanie murawy powinno rozpocząć się 14 dni przed spotkaniem.Popularne
Innym problemem ma być podłoże, które na Stadionie Narodowym wyjątkowo nie sprzyja murawie. Jednym z niepożądanych efektów jest to, że zbyt szybko ona nasiąka.
PGE Narodowy i dostarczyciel murawy Trawnik Producent nie dostrzegają skali kłopotu, tłumacząc, że UEFA i FIFA zawsze akceptują jej stan. Sam PZPN wynajmuje stadion i musi respektować inne umowy jego zarządców, w tym tą na wykonawcę murawy. Kontrakt z federacją podobno nie jest zbyt atrakcyjny dla Stadionu Narodowego, tymczasem zamontowanie lepszej murawy wiązałoby się z wydatkiem o 200-300 tysięcy złotych większym niż obecnie.
TUTAJ cały tekst.