Reprezentant Polski „mógł realnie zostać zawodnikiem Manchesteru United”. Wypadek zatrzymał wszystko

Piotr Sadowski, były skaut Manchesteru United, zdradził, że za czasów jego pracy dla „Czerwonych Diabłów” wysoko na listach angielskiego klubu znajdował się późniejszy reprezentant Polski Kacper Kozłowski. „Gdyby nie wypadek mógł realnie zostać zawodnikiem United” - zdradził skaut w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.

Piotr Sadowski był gościem w kanale Tomasza Ćwiąkały. Skaut z doświadczeniem w Lechu Poznań, Manchesterze United i Blackburn Rovers w rozmowie z dziennikarzem zdradził kulisy pracy w każdym z tych klubów.

Jak się okazało, przez lata na listach „Czerwonych Diabłów” przewinęło się kilku utalentowanych zawodników z Polski. Jednym z nich był Kacper Kozłowski, który później zamienił Pogoń Szczecin na Brighton & Hove Albion za rekordowe w skali Ekstraklasy 11 milionów euro.

- Tak, Kozłowski, który finalnie trafił do Premier League, był na listach Manchesteru United. To właśnie za czasów mojej pracy w akademii MU. Kacper szybko przebił się do piłki seniorskiej, debiutując w Ekstraklasie, mając jeszcze chyba 15 lat. Później szybko wskoczył do pierwszego zespołu Pogoni Szczecin, do reprezentacji Polski, grał na Mistrzostwach Europy. To był zawodnik, który był wysoko na listach Manchesteru United i myślę, że mógł do niego trafić. Natomiast ten wypadek zatrzymał to - ujawnił skaut.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Jego dni w Legii Warszawa są policzone?! „Jeśli Marek Papszun przyjdzie...”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Next

- Tak, moim zdaniem, gdyby nie wypadek Kozłowski mógł realnie zostać zawodnikiem Manchesteru United, bo zbierał tak pozytywne opinie na swój temat. To nie tylko moje zdanie, ja może byłem kołem zamachowym tego procesu, ale raporty były naprawdę pozytywne. Ten wypadek niestety nie pomógł, bo po nim chyba przez rok nie grał w piłkę - stwierdził Sadowski.

Przywołany wypadek miał miejsce 10 stycznia 2020 roku. W kolizji samochodowej w Szczecinie udział brało czterech piłkarzy „Portowców” - Oskar Kalenik, Marcel Wędrychowski, Maciej Żurawski i właśnie Kacper Kozłowski. Pierwsza trójka nie doznała poważnych obrażeń, lecz 16-letni wówczas pomocnik musiał nosić gorset, a powrót do gry zajął mu pół roku.

Obecnie 22-latek kontynuuje swoją karierę w tureckim Gaziantepie. Na koncie ma siedem występów w seniorskiej kadrze Polski.