Robert Lewandowski: Dlatego chciałem zagrać w FC Barcelonie
2023-08-05 09:12:44; Aktualizacja: 1 rok temuRobert Lewandowski udzielił obszernego wywiadu dziennikowi „L'Équipe”.
Napastnik FC Barcelony, król strzelców LaLigi minionej kampanii, opowiedział w nim między innymi o swojej drodze na szczyt i trudnym starcie, kiedy otaczający go ludzie nie pokładali w nim większych nadziei na osiągnięcie sukcesów w światowej piłce.
– Zajęło mi dłuższą chwilę zrozumieć to, że nie mogę wymagać od innych tego, co sam narzucam, lecz przede wszystkim skupić się na sobie. Wchłanianie presji to także praca, tym bardziej w czasach, gdy potężnie rozwinęły się media społecznościowe. Parę lat temu zdałem sobie sprawę, że najlepszą terapią jest rozmowa z drugą osobą. Czasami należy uzewnętrznić swoje uczucia i emocje – odrzekł „Lewy”.
– Gdy byłem młody, popełniałem wiele błędów. Byłem kłopotliwym dzieciakiem. Jak u wielu nastolatków buzowała we mnie energia. Tego nie wymażę, bo to część mnie, mojego życia. Kiedy zaczynałem grać w piłkę, ludzie we mnie nie wierzyli, ponieważ jestem z Polski. Minęło sporo czasu, żeby Polak osiągnął taki poziom.Popularne
W narodowych barwach Lewandowski rozegrał już przeszło 140 spotkań i już dawno zapisał się jako najlepszy strzelec wszech czasów. Dodał od siebie, że bieganie po murawie z orzełkiem na piersi stanowi dla niego do teraz najcięższy kawałek chleba.
– Jestem szczęściarzem. Grałem w Bayernie, teraz w Barcelonie. Największe wyzwanie, jakiego można było się jednak podjąć to występy w reprezentacji Polski. Od dawna oczekiwałem niemożliwego, żeby zbliżyć do siebie te dwa światy. Nie jest łatwo być w pełni świadomym uwarunkowań, jakie nas otaczają – ujawnił.
Mistrz Hiszpanii i dziesięciokrotny mistrz Niemiec zdradził jeszcze zakulisowe przyczyny transferu z Bayernu Monachium do stolicy Katalonii latem 2022 roku oraz chęć długotrwałego grania na wysokim poziomie.
– Co mnie skłoniło do gry w Barcelonie? Chciałem zmienić swój styl życia: kraj, język, spotkać nowych ludzi. Zawsze marzyłem o grze w Hiszpanii i stwierdziłem, że nadszedł odpowiedni moment. Byłem przekonany, że muszę zrobić krok do przodu. W Bayernie osiągnąłem wszystko, co możliwe. Pobiłem wiele rekordów, wygrałem sporo trofeów. Byłem tam szczęśliwy, ale coś się wypaliło.
– Wiek to tylko liczba. Kiedy budzę się za każdym razem, nie powtarzam sobie, że się starzeję. Spoglądam na wyniki testów i wszystko jest w najlepszym porządku. Czasami czuję się nawet lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Nie wypada porównywać sportu w dzisiejszych czasach do tego sprzed dwudziestu lat. Stale udoskonalam przygotowania i jeśli miałbym się zestawiać z młodymi zawodnikami, to nadal drzemią we mnie ogromne pokłady energii – podsumował.
Barça rozpocznie walkę o obronę tytułu 13 sierpnia. Pierwszym rywalem będzie Getafe.