Robert Lewandowski o relacji z Kubą Błaszczykowskim. „Z tego powodu nasze drogi się rozeszły”

2024-03-10 09:39:35; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Robert Lewandowski o relacji z Kubą Błaszczykowskim. „Z tego powodu nasze drogi się rozeszły” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: TVP Sport

W rozmowie z Mają Strzelczyk dla TVP Sport Robert Lewandowski opowiedział o swojej relacji z Jakubem Błaszczykowskim.

Od dawna wiadomo, a przynajmniej tak wynikało z doniesień mediów, że kapitan reprezentacji Polski, nie utrzymuje bliskich kontaktów ze swoim byłym kolegą za czasów gry w Borussii Dortmund oraz kadrze narodowej.

Jak tłumaczył później Cezary Kucharski, a więc były agent Lewandowskiego, są dwa powody, dla których drogi obu piłkarzy się rozeszły. Pierwszą z nich miała być różnica charakterów. Z kolei drugą wywiad Roberta Lewandowskiego, w którym stwierdził, że po przeprowadzce do Niemiec nikt mu nie pomagał. Kapitan reprezentacji Polski skierował te słowa między innymi w stronę Łukasza Piszczka oraz Jakuba Błaszczykowskiego, a także ich rodzin. Obaj ci zawodnicy grali już przecież w Dortmundzie, kiedy napastnik trafiał na Signal Iduna Park. 

Jednak rzeczywistość była rzekomo zupełnie inna, a dwaj byli kadrowicze mieli znacznie pomóc swojemu rodakowi w procesie aklimatyzacji w nowym środowisku.

W późniejszym czasie media donosiły o napiętej relacji obecnego piłkarza FC Barcelony z Błaszczykowskim. Temat ten poruszyła Maja Strzelczyk w rozmowie z Robertem Lewandowskim dla TVP Sport.

- Odnośnie mnie i Kuby zawsze powtarzałem, że ja nie miałem nigdy żadnego konfliktu z Kubą. Byliśmy młodzi, mieliśmy aspiracje i marzenia, była zazdrość i to wszystko. Nigdy do Kuby nic nie miałem. Jak były niejasności, mówiłem do Kuby: powiedz mi to w oczy. (...) W pewnym okresie osoby z otoczenia zrobiły dużo zamętu i budowały wokół nas historie, które były nieprawdziwe. One też spowodowały, że nasze drogi się rozeszły - tłumaczy Lewandowski.

- Zaczęło się od tego, że w jakimś wywiadzie powiedziałem, że Kuba i Łukasz mi nie pomagali. Dajcie mi ten wywiad – ja w ogóle nie pamiętam, żebym coś takiego powiedział. Jeśli powiedziałem, to był to jakiś inny kontekst. Ale osoby wokół mogły to zinterpretować tak, jak im było wygodniej. Wiem też, że osoby z mojego otoczenia też tam dały trochę do „ogródka i domyślam się, że po drugiej stronie było tak samo - stwierdził zapytany o relację z dwoma byłymi reprezentantami Polski, z którymi grał w Borussii Dortmund.

- Nasza relacja jest wyjątkowa. (...) Kuba i Łukasz pomagali mi, gdy przyszedłem do Dortmundu, ale później było mi już głupio ich prosić o wszystko. Zawsze taki byłem, że głupio mi było prosić. Wiedziałem, że muszę się uczyć języka i samemu załatwiać sprawy - wyznał.

- Gdy Kuba był ostatni raz na kadrze, fajnie nam się rozmawiało. Nie było napięcia. Była radość, że Kuba jest, czułem to w meczu z Niemcami - zaznaczył.