Robert Lewandowski zainwestuje w polski klub? „Kręci go ten projekt”

Robert Lewandowski myśli już o życiu po zakończeniu kariery. Mateusz Święcicki nie wyklucza, że napastnik zainwestuje w polski klub. Gwiazda FC Barcelony jest pod wrażeniem Rakowa Częstochowa.

O Robercie Lewandowskim jest głośno. Oczywiście, nie ma to nic wspólnego z golem w starciu z Osasuną. Na kilka dni przed meczami reprezentacji Polski udzielił on bardzo mocnego wywiadu.

Jeden z poruszonych wątków w rozmowie z Mateuszem Święcickim dotyczył zakończenia kariery.

Król strzelców poprzedniej kampanii LaLigi nie ukrywa, że myśli coraz bardziej o odwieszeniu butów na kołek. W wieku 35 lat to naturalne. Lewandowski ma jednak pewne plany.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Marc-André ter Stegen zdecydował w sprawie przyszłości

Next

Święcicki uważa, że po karierze wieloletnia gwiazda Bayernu Monachium zainteresuje się polską piłką.

- Patrzę na Lewego i widać, że kręci go obecna sytuacja w polskiej piłce klubowej. Kręci go Raków Częstochowa. Robert jest biznesmenem i potrafi docenić pewien prywatny projekt stworzony od A do Z. Sam rozkręca różne firmy. Widziałem błysk w oku, kiedy mówił o Rakowie. Chciał nam zasugerować: wy tak łatwo nie pozbędziecie się mnie z polskiej piłki - stwierdził dziennikarz Eleven Sports w rozmowie na kanale Meczyki.pl.

To nie pierwszy raz, gdy kapitana reprezentacji łączy się z takim scenariuszem.

Lewandowski na początku nowego sezonu prezentuje się przeciętnie. W czterech pierwszych ligowych kolejkach zanotował dwa gole i asystę.

Na eksplozję formy napastnika FC Barcelony będzie liczyć już 7 września, gdy kadra Fernando Santosa zmierzy się z Wyspami Owczymi. Trzy dni później czeka ją wyjazd do Tirany na mecz z Albanią.