Roberto Mancini pewny swego przed barażami. „Pojedziemy na Mistrzostwa Świata i wygramy turniej”
2021-11-16 08:13:50; Aktualizacja: 3 lata temuReprezentacja Włoch straciła na ostatniej prostej pozycję lidera grupy C na rzecz Szwajcarii po remisie z Irlandią Północną (0:0). W związku z tym o udział na mundialu będzie musiała powalczyć w barażach.
Drużyna prowadzona przez Roberto Manciniego zachwycała nie tak dawno świat za sprawą świetnej postawy prezentowanej na Mistrzostwach Europy i w efekcie zgarnęła tytuł dla najlepszej ekipy Starego Kontynentu.
W związku z tym wielu ekspertów, dziennikarzy oraz kibiców przypuszczało, że zespół z Półwyspu Apenińskiego nie będzie miał większych problemów z odniesieniem sukcesu w postaci wywalczenia bezpośredniego awansu na Mistrzostwa Świata organizowane w przyszłym roku przez Katar.
Włochy udanie rozpoczęły rywalizację w kwalifikacjach od odniesienia trzech zwycięstw. Potem jednak przydarzyły się im dwa potknięcia w postaci remisów zanotowanych z Bułgarią (1:1) i Szwajcarią (0:0) niedługo po wygraniu wspomnianego trofeum, co praktycznie pozbawiło „Squadra Azzurra” szans na zaliczenie kolejnych wpadek w listopadowych meczach.Popularne
A w nich mistrzowie Europy zremisowali spotkanie z walczącymi z nimi o pierwsze miejsce „Czerwonymi Krzyżowcami” (1:1) i w poniedziałkowy wieczór nie zdołali sforsować defensywy Irlandii Północnej, co przy jednoczesnej wygranej Szwajcarii nad Bułgarią (4:0) zepchnęło ich na pozycję zmuszającą do wzięcia udziału w marcowych barażach jako zespół rozstawiony.
Selekcjoner Roberto Mancini nie ukrywał po zakończeniu ostatniego eliminacyjnego pojedynku rozczarowania tego powodu, ale jednocześnie zapewnił, że cele Włoch pozostają niezmienne i zamierzają nie tylko pojechać do Kataru, ale i wrócić do domu z tytułem mistrzowskim.
- Nie możemy teraz nic z tym zrobić. Będziemy grać w marcu i postaramy się dać z siebie wszystko. W tej chwili mamy problem ze zdobywaniem bramek, pomimo dominowania i posiadania inicjatywy nad piłką. Irlandia Północna postawiła wszystkich zawodników w obronie, a my mogliśmy tylko walczyć o przełamanie ich bloku defensywnego. Szkoda tego remisu, ale powinniśmy znacznie wcześniej przypieczętować swoje zwycięstwo w grupie. Musimy odkryć na nowo to, co nas charakteryzowało. W decydujących meczach nie wykorzystaliśmy dwóch rzutów karnych, co pokazuje, że mieliśmy szanse na wygrane - przyznał szkoleniowiec.
- Zremisowane spotkanie z Bułgarią było dla nas pierwszym wrześniowym pojedynkiem po zaledwie dwóch kolejkach Serie A. Takie starcie zawsze są najtrudniejsze, ponieważ jesteśmy jeszcze zardzewiali. Potem mogliśmy wygrać oba mecze ze Szwajcarią... Teraz pozostaje nam przygotowanie się do marcowych spotkań. Jesteśmy pewni siebie przed rozpoczęciem walki w play-offach. Pojedziemy na Mistrzostwa Świata i wierze, że wygramy również turniej - dodał 56-latek.
Losowanie par barażowych odbędzie się 26 listopada o godzinie 17:00 w Zurychu. Włochy jako drużyna rozstawiona jest pewna gry na własnym terenie w półfinałowym pojedynku.