Robinho zostaje w więzieniu. Apelacja byłego gwiazdora Realu Madryt odrzucona
2024-11-24 17:28:35; Aktualizacja: 2 godziny temuRobinho, ex-piłkarz Realu Madryt, Manchesteru City czy Milanu, odsiaduje w Brazylii wyrok za udział w gwałcie zbiorowym. Jego prawnicy złożyli po raz drugi apelację, ale została ona odrzucona, co oznacza, że droga odwoławcza uległa wyczerpaniu.
Brazylijczyk w 2017 roku usłyszał wyrok dziewięciu lat pozbawienia wolności za udział w gwałcie zbiorowym na 22-letniej w momencie popełnienia przestępstwa Albance. Zdarzenie miało mieć miejsce cztery lata wcześniej.
Piłkarz unikał kary, decydując się na grę w krajach, w których macki włoskiego wymiaru sprawiedliwości, gdzie doszło do skazania, nie sięgają.
Atakującego oglądaliśmy w tureckich Sivassporze oraz İstanbul Başakşehir, skąd trafił do Santosu. Tam jednak nie wystąpił ani razu przez protesty głównego sponsora.Popularne
Propozycji dla niegdyś świetnego zawodnika z innych państw nie brakowało, ale on sam obawiał się złapania, dlatego postawił na bezrobocie.
W marcu bieżącego roku sąd w Brazylii orzekł, że Robinho może odsiedzieć wyrok w ojczyźnie. Prawnicy robili wszystko, aby wyciągnąć go z więzienia, lecz właśnie wyczerpali drogę odwoławczą.
Po odrzuceniu w lipcu apelacji, większość sędziów Sądu Najwyższego opowiedziała się za pozostawieniem skazanego za kratami. To ostateczna decyzja.
Zgodnie z wyrokiem były gracz Realu Madryt, Manchester City, Atlético Mineiro czy Milanu wyjdzie na wolność dopiero w 2033 roku.