Rodri: Złota Piłka? Ja już czuję się zwycięzcą

Rodrigo Hernández Cascante, jeden z największych faworytów do wygrania Złotej Piłki przyznał, że wygranie tej nagrody byłoby dla niego spełnieniem największych marzeń, choć już czuje się zwycięzcą po licznych rozmowach z przechodniami, którzy mianują go triumfatorem indywidualnej nagrody.

28-latek obok Viníciusa Júniora to najczęściej wymieniana kandydatura do znalezienia się na tegorocznym szczycie w tej dyscyplinie. Po raz czwarty z rzędu pomógł Manchesterowi City w zdobyciu mistrzostwa Anglii. Ważniejszy dla niego okazał się jednak triumf podczas EURO 2024 z reprezentacją Hiszpanii.

Przed defensywnym pomocnikiem nadarza się ogromna okazja, aby po raz pierwszy od 64 lat kraj z Półwyspu Iberyjskiego cieszył się z naznaczenia najlepszego piłkarza na świecie. Rodri wyraził zdumienie, że pomimo dominacji „La Furia Rojy” w latach 2008-2012 żaden z jego rodaków nie został nagrodzony.

– Oczywiście, że wygranie Złotej Piłki byłoby spełnieniem moich marzeń. Wiele osób mówi, że Rodri ją zgarnie. W takim razie jak to się stało, że na przykład (Andrés) Iniesta czy Xavi tego nie zrobili? – zapytał retorycznie piłkarz Manchesteru City.

Popularne

Previous

No to się zaczęło. „Kamil Grosicki od godziny rozmawia z dyrektorem sportowym”

Legia Warszawa z transferem za siedem milionów euro? Jacek Zieliński złożył wielką obietnicę

Lukas Podolski zareagował na wieści o Nicoli Zalewskim

To on zastąpi Blaža Kramera w Legii Warszawa?!

Górnik Zabrze złożył ofertę byłej gwieździe Manchesteru United. Zaangażował się nie tylko Lukas Podolski

Kibice Lecha Poznań mają już dość tego zawodnika. Wszystko po to, „by dostać śmieszne 2-3 miliony euro?”

15:2 i pięć goli Karima Adeyemiego. Polska U-21 za plecami rozpędzonych Niemców

Legia Warszawa może go mieć za 2,4 miliona euro. „To jest mój cel”

Next

– Zdobycie tej nagrody byłoby dla mnie i mojego kraju powodem do dumy. Hiszpański przedstawiciel ubogaciłby naszą historię. (...) To szok, że jeden z najlepszych krajów w historii futbolu oprócz Luisa Suareza [laureata z 1960 roku - red.] nie ma więcej zawodników, którzy sięgnęli po statuetkę – zauważył.

– Kiedy przechadzam się ulicami, ludzie mówią mi, że wygram Złotą Piłkę, że na nią zasługuję. Takie komentarze powodują, że już czuję się zwycięzcą. Mówią mi takie rzeczy, o których nigdy nie śniłem. Jak już jednak znajdujesz się w takiej sytuacji, że masz na to szansę, nie przestajesz o tym myśleć. To niewiarygodne – dodał.

Gala rozdania nagród w plebiscycie „France Football” została zaplanowana na poniedziałek, 28 października w Théâtre du Châtelet w Paryżu.