Romelu Lukaku po trzecim spotkaniu z Thomasem Tuchelem. Wszystko jest już jasne

Romelu Lukaku odbył trzecią rozmowę z menedżerem Thomasem Tuchelem. Obaj panowie wyjaśnili sobie ostatnie nieporozumienia i w związku z tym belgijski napastnik ma być ponownie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej Chelsea - uważa Gianluca Di Marzio.

28-letni napastnik obiecywał sobie wiele po nawiązaniu po raz drugi w swojej karierze współpracy z „The Blues”. Jego dotychczasowe drugie podejście do gry w angielskim zespole nie przebiega jednak tak, jak sobie to wymarzył.

W związku z tym Romelu Lukaku wyraził otwarcie w rozmowie z Sky Sport Italia swoje niezadowolenie z obecnej pozycji zajmowanej w szeregach ekipy ze Stamford Bridge oraz zgłosił gotowość do zaliczenia powrotu do Interu Mediolan w niedalekiej przyszłości.

Te słowa wzburzyły bardzo mocno menedżera Thomasa Tuchela, który postanowił odstawić Belga od gry w barwach Chelsea na hitowe spotkanie z Liverpoolem (2:2).

Środkowy napastnik przyjął ze zrozumieniem decyzję niemieckiego szkoleniowca, chociaż nie był z niej zadowolony. Dlatego niektóre media już zaczęły spekulować, że 28-latek bardzo szybko rozstanie się z „The Blues”.

Gianluca Di Marzio uważa, że nic takiego nie nastąpi, ponieważ Lukaku odbył trzecią i zarazem pojednawczą rozmowę z opiekunem ekipy ze Stamford Bridge. Obaj panowie podali sobie po niej rękę i wobec piłkarza nie będą wyciągane żadne dalsze konsekwencje. To z kolei oznacza, że ma on znaleźć się w kadrze londyńskiego zespołu na derbową potyczkę z Tottenhamem w półfinale Pucharu Ligi (5 stycznia o godzinie 20:45).

Reprezentant „Czerwonych Diabłów” wystąpił w 18 meczach w tym sezonie, notując w nich siedem bramek oraz dwie asysty.