Rúben Amorim po wstydliwej porażce z Bournemouth

2024-12-22 18:56:18; Aktualizacja: 5 godzin temu
Rúben Amorim po wstydliwej porażce z Bournemouth Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Manchester United

Manchester United nie popisał się w niedzielne popołudnie. Podopieczni Rúbena Amorima przegrali na Old Trafford 0-3 z Bournemouth. Po ostatnim gwizdku portugalski menedżer skomentował swoją czwartą porażkę za sterami angielskiego zespołu.

Nie jest tajemnicą, że Manchester United ma spore kłopoty z utrzymywaniem regularności. Potwierdza to trzynasta lokata w tabeli, ale i ostatnie wyniki.

Jeszcze tydzień temu w derbowym pojedynku „Czerwone Diabły” zwyciężyły z Manchesterem City, by następnie przegrać z Tottenhamem w Pucharze Ligi Angielskiej oraz zanotować klęskę w ligowej potyczce z Bournemouth.

Drużyna dowodzona przez Rúbena Amorima, grając na Old Trafford, straciła z „Wisienkami” trzy bramki, nie zdobywając przy tym ani jednej.

Portugalski szkoleniowiec skomentował domową porażkę, która była jego czwartą za sterami Manchesteru.

- Wszyscy widzieli ten mecz. W piłce nożnej nie można mówić o sprawiedliwości, bo oni strzelili, a my nie, ale nie dawaliśmy im wielu okazji, aż do stałych fragmentów gry, a potem byliśmy tak blisko gola. Myślę jednak, że wszyscy czuliśmy trochę niepokoju, nie tylko zawodnicy, ale także kibice. To bardzo trudny moment dla naszego klubu, można to odczuć w każdym meczu, a szczególnie u siebie. Dwa gole, jak z Tottenhamem, stracone bardzo szybko, chcesz odpowiedzieć, ale nie możesz, bo zaraz tracisz kolejną bramkę, a potem cierpimy do końca meczu. Czułem, że stworzyliśmy wiele sytuacji, z którymi przeciwnik musiał sobie poradzić, ale to oni zdobyli gole, i to robi różnicę - powiedział.

- Dużo łatwiej jest przekazywać swoje pomysły, kiedy wygrywasz, zdobywasz bramki i nie tracisz goli. Ale to również wielki przywilej być tutaj, więc musimy kontynuować. Nic złego nie trwa wiecznie i nic dobrego nie trwa wiecznie, więc musimy iść dalej i być bardzo silni w naszych przekonaniach, zwłaszcza w trudnych momentach. Zrobimy to i spróbujemy wygrać następny mecz - podsumował.

Zespół z czerwonej części Manchesteru w tym roku rozegra jeszcze dwa ligowe spotkania. Najpierw w czwartek 26 grudnia podejmie w delegacji Wolverhampton Wanderers, a następnie w poniedziałek 30 grudnia zmierzy się na Old Trafford z Newcastle United.