Rusłan Malinowski wyceniony przez Atalantę. Trzy opcje dla Ukraińca

Rusłan Malinowski może już tej zimy pożegnać się z Atalantą. Włoski klub dokonał wyceny, a chętnych nie brakuje. Na listę powrócił Olympique Marsylia - donosi Ignazio Genuardi.

Po zakończeniu poprzedniego sezonu relacje Ukraińca z Gian Piero Gasperinim uległy pogorszeniu. Szkoleniowiec mówił otwarcie o potencjalnym rozstaniu.

Wśród chętnych pojawił się Olympique Marsylia i toczyły się w tej sprawie formalne rozmowy. Nie doprowadziły one jednak do sfinalizowania transferu.

Kilka miesięcy później zawodnikowi jest zdecydowanie bliżej do odejścia. Nie gra on regularnie w podstawowym składzie, a jego celem są ponowne występy co tydzień.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Tym razem wśród opcji są Tottenham Hotspur, West Ham United oraz… Olympique Marsylia. Ignazio Genuardi pisze o ponownym umieszczeniu przez Francuzów 29-latka na liście życzeń.

Stade Vélodrome opuszcza Gerson, a Rusłan Malinowski miałby zająć jego miejsce w zespole.

Biorąc pod uwagę spekulacje oraz toczące się negocjacje, Atalanta postanowiła dokonać wyceny. W styczniu będzie oczekiwać kwoty 15-20 milionów euro. To sporo, jak na piłkarza z półrocznym kontraktem.

Etatowy reprezentant Ukrainy podczas kampanii 2022/2023 zgromadził 14 występów, zdobył bramkę i zanotował dwie asysty.

Malinowski dysponuje silnym uderzeniem lewą nogą oraz potrafi bić stałe fragmenty. Jednocześnie odnajduje się w kombinacyjnej grze.