Sebastian Szymański trafi do tej topowej ligi?! Mariusz Piekarski puszcza oko

Sebastian Szymański po odejściu z Legii Warszawa radzi sobie bardzo dobrze na obczyźnie. Po obiecujących początkach w Dynamie Moskwa zanotował przełomowy sezon w Feyenoordzie Rotterdam okraszony mistrzostwem Holandii.

Ku zaskoczeniu wielu 24-latek nie trafił latem do jednej z topowych europejskich lig, ale do tureckiej Süper Lig. Wybór okazał się trafny.

Szymański to kluczowa postać biorącego udział w pasjonującej batalii o mistrzostwo Fenerbahçe. W tej kampanii zaliczył już 12 trafień i 14 asyst. To jednak głównie efekt świetnej formy z rundy jesiennej.

Od 21 stycznia wszechstronny gracz z Białej Podlaski nie potrafi wpisać się na listę strzelców lub asystować.

Wedle nieustannie pojawiających się wieści jego notowania na rynku znajdują się na wysokim poziomie. 

Mariusz Piekarski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” odciął się od tureckich spekulacji, ale stwierdził, że jego czołowy klient jest gotowy na grę w topowym klubie Serie A.

- Newsów z tureckich mediów nie komentuję, zajmuję się realnymi kwestiami. Mamy dopiero marzec, rozgrywki trwają i wciąż jest wiele do wygrania. Zobaczymy, jak skończy się sezon w Turcji, co z reprezentacją Polski. Faktem jest, że Sebastian od początku sobie radzi w klubach zagranicznych. Grając w Dinamie Moskwa, Feyenoordzie czy teraz w Fenerbahçe, trafiał na ciekawych trenerów, stawał się ich ulubieńcem, ponieważ dawał powody, by mieli go za co chwalić - zaczął ceniony agent.

- Wszystko jest kwestią klubu. To najważniejsze. Wybierając nową drużynę, zawsze patrzyliśmy, jakie ma szanse na regularną grę. Sugerowaliśmy się tym, aby został realnym wzmocnieniem, a nie tylko uzupełnił kadrę i usiadł na ławce. W Feyenoordzie się rozwinął, w Turcji zrobił kolejny krok. Niedawno pojechałem z synem do Werony. Pozwiedzaliśmy, ale przy okazji obejrzeliśmy mecz Hellasu z Milanem – patrzyłem trochę pod kątem Sebastiana i uważam, że spokojnie poradziłby sobie w czołowych klubach Serie A - zapewniał Piekarski.

Umowa Szymańskiego ze stambulskim klubem wygasa pod koniec czerwca 2027 roku. Zainteresowana transferem strona będzie musiała liczyć się z wydatkiem przekraczającym 30 milionów euro.