Sensacyjny triumfator Pucharu Anglii! Manchester City na tarczy [WIDEO]

W finałowym meczu Pucharu Anglii faworyzowany Manchester City uległ Crystal Palace. Gola na wagę trofeum dla londyńczyków z południa strzelił Eberechi Eze.

Podczas gdy w ten weekend odbywa się 37. kolejka Premier League, dwie ekipy musiały na chwilę się wyłamać, aby zawalczyć o zwycięstwo w najstarszych krajowych rozgrywkach na świecie. 144. edycja turnieju została podsumowana niespodziewanym rozstrzygnięciem.

Naprzeciw siebie stanęły „Orły” z Selhurst Park oraz „Obywatele” z błękitnej części Manchesteru. Zespół Pepa Guardioli ostatnio najczęściej dochodzi do finału Pucharu Anglii. Ten sukces świętowali dwukrotnie za kadencji Hiszpana.

Trzeciego razu jednak nie było. Po porażce przed rokiem z Manchesterem United ustępujący mistrz kraju nie popisał się w rywalizacji z Crystal Palace. Pomimo wyraźnej przewagi, większą skutecznością wykazali się rywale.

Popularne

Previous

Ponad 100 milionów euro. Vinícius Júnior zaakceptował galaktyczną ofertę

Raków Częstochowa znalazł stadion na europejskie puchary. Wyrzucił z kolejki dwa kluby

OFICJALNIE: Komunikat Puszczy Niepołomice po spadku z Ekstraklasy

Gracz Śląska Wrocław nie czekał do końca sezonu! Porozumiał się już z klubem z Ekstraklasy

Bajońska oferta dla gwiazdy Lecha Poznań?! Bardzo go chcą

Niespodziewane wieści w sprawie przyszłości Vladana Kovačevicia

Tymoteusz Puchacz zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Prezes Stali Mielec przyznał się do błędu. „Zatrudnienie go było kompletną pomyłką”

Next

Jedyne trafienie na Wembley miało miejsce w 16. minucie. Daniel Muñoz dośrodkował futbolówkę z prawej strony na 13. metr do wbiegającego Eze, który uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Edersona.

Na wszystkie dwa celne strzały drużyny Olivera Glasnera ten okazał się zwycięski. Do wyrównania jeszcze przed przerwą mógł doprowadzić Omar Marmoush, który o dziwo podszedł do wykonania rzutu karnego zamiast etatowego wykonawcy, Erlinga Haalanda. Ta decyzja została przepłacona skuteczną interwencją Deana Hendersona.

DEAN HENDERSON.

The @CPFC shot-stopper with an incredible save to deny Omar Marmoush from the spot 🤯#EmiratesFACup pic.twitter.com/Mxf5URv9K6

— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) May 17, 2025

Crystal Palace mogło już niemal całkowicie pogrzebać szanse City na powrót do rywalizacji w drugiej odsłonie. W 58. minucie podwyższyło prowadzenie, ale po weryfikacji VAR okazało się, że Ismaïla Sarr znajdował się na wyraźnym spalonym.

Crystal Palace think they have a second, but the semi-automated technology finds Ismaïla Sarr to be offside!#EmiratesFACup pic.twitter.com/fcZXSyrAZI

— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) May 17, 2025

W ekipie z północno-zachodniej Anglii debiut po wejściu z ławki zaliczył Claudio Echeverri. Młody Argentyńczyk mógł zainicjować karierę w wymarzonym stylu, lecz jego strzał w sytuacji sam na sam świetnie obronił golkiper.

Another huge save from Dean Henderson for @CPFC 🧱#EmiratesFACup pic.twitter.com/uBwmiiUbMX

— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) May 17, 2025

Tym samym Manchester City w tym sezonie nie sięgnie po żadne istotne trofeum. Przed startem Premier League gablota wzbogaciła się jedynie o Tarczę Wspólnoty. Poza tym zespołowi pozostaje walka o kwalifikację do Ligi Mistrzów, w której w bieżącej edycji odpadli już na etapie baraży.

Z kolei dla Palace to pierwszy Puchar Anglii w historii i równocześnie przepustka do udziału w Lidze Europy 2025/2026.