Sergi Roberto może zanotować hitową przeprowadzkę w ramach LaLigi. Zawodnik Barcelony wyklucza transfer do MLS

Sergi Roberto nie przedłuży umowy z FC Barceloną. Tymczasem propozycję złożyło mu Atlético Madryt - podaje „Sport”.

Hiszpan wciąż dochodzi do siebie po operacji uda i jego celem jest zakończenie sezonu w jak najlepszy sposób. Wszystko wskazuje na to, że będzie to jednocześnie koniec jego przygody z „Blaugraną”.

Środkowy pomocnik lub prawy obrońca do akademii młodzieżowej FC Barcelony trafił w 2006 roku i od tego czasu jest związany z Katalończykami. W pierwszym zespole 30-latek uzbierał 316 występów okraszonych 12 golami oraz 37 asystami.

Kontrakt zawodnika wygasa 30 czerwca, a wobec dużych rozbieżności w kwestii finansów kontynuowanie współpracy jest praktycznie niemożliwe.

Mając to na uwadze, po jedenastokrotnego reprezentanta „La Furia Roja” zgłosiło się kilka klubów z Anglii. Jest też hiszpańska opcja.

Zainteresowanie Sergim Roberto wykazuje Atlético Madryt i zdążyło ono już przelać je na papier w postaci formalnej oferty. Takie informacje przekazał „Sport”.

„Los Rojiblancos” od kilku miesięcy rozglądają się za wzmocnieniem prawej strony obrony i wydaje się, że to właśnie na tej pozycji widzi go Diego Simeone.

Nie wiadomo, gdzie trafi Roberto, jednak na ten moment hiszpańskie media informują, że nie bierze pod uwagę przeprowadzki do Major League Soccer, gdyż uważa, że na taki ruch - w wieku 30 lat - jest za wcześnie.