Sergio Ramos podpadł kibicom PSG złym wyborem... piosenki

Sergio Ramos wykazał się brakiem znajomości realiów panujących we francuskim futbolu, zamieszczając zdjęcie z czwartkowego treningu z dołączonym utworem „Jump” autorstwa van Halena kojarzonym z... Olympique'em Marsylia.

Doświadczony obrońca czekał bardzo długo na otrzymanie szansy debiutu w Paris Saint-Germain z uwagi na leczenie przewlekłej kontuzji łydki, z którą zmagał się jeszcze w ostatnich miesiącach swojego pobyt w Realu Madryt.

Koniec końców doczekał się znalezienia w kadrze meczowej francuskiego klubu na starcie z Manchesterem City (1:2) w Lidze Mistrzów i następnie kilka dni później debiutu na poziomie Ligue 1 w pojedynku z Saint-Étienne (3:1).

A teraz 35-latek usilnie pracuje na treningach na otrzymanie kolejnej szansy do gry w barwach ekipy z Parc des Princes, co postanowił udokumentować opublikowanym zdjęciem na Instagramie z załączonym utworem „Jump” autorstwa van Halena.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Next

Sergio Ramos, publikując post, nie zdawał sobie sprawy z popełnionego błędu, ponieważ wspomniana piosenka jest we Francji kojarzona z jednym z najgroźniejszych rywali PSG, czyli Marsylią, która wybiega przy jej brzmieniu na murawę Stade Vélodrome.

Drużyna prowadzona przez Mauricio Pochettino ma już za sobą wyjazdowy mecz z tym przeciwnikiem, ale nie był na nim obecny Hiszpan. Najprawdopodobniej też go nie oglądał, bo wtedy nie zdecydowałby się na opublikowanie wpisu z załączoną piosenką w tle.

Defensor został stosunkowo szybko poinformowany w komentarzach o popełnionym „faux pas” i niezwłocznie usunął post, ale jak wiadomo nic w Internecie nie ginie.