Spory pech nowej gwiazdy AC Milanu. Wypada z gry przez kontuzje

2024-08-20 11:05:07; Aktualizacja: 2 godziny temu
Spory pech nowej gwiazdy AC Milanu. Wypada z gry przez kontuzje
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Sky Sport Italia

AC Milan tego lata sfinalizował definitywny transfer z udziałem Álvaro Moraty. Hiszpański napastnik nie zdążył jeszcze na dobre zadomowić się w nowym otoczeniu, a już doznał mięśniowego urazu. Jego absencja potrwa co najmniej trzy tygodnie - informuje Sky Sport Italia.

Álvaro Morata po zakończeniu tegorocznych Mistrzostw Europy stanął przed ciężkim wyborem. Hiszpan musiał podjąć ostateczną decyzję w sprawie swoich dalszych losów. Na stole miał lukratywne oferty pochodzące z Arabii Saudyjskiej, lecz ostatecznie wybrał on powrót na boiska włoskiej Serie A, dołączając do AC Milanu.

Atlético Madryt za sprzedaż swojego gracza zainkasowało na konto kwotę w wysokości 13 milionów euro. Morata wraz ze swoim nowym pracodawcą związał się kontraktem do 30 czerwca 2028 roku. Przy jego przeprowadzce swój udział miał także Zlatan Ibrahimović, który podczas jednej z rozmów zdradził, w jaki sposób go przekonał.

- Powiedziałem mu, że Milan jest idealnym miejscem i że pozycja numer 9 to najlepsze, co możemy mu zaoferować, mając wokół siebie takich piłkarzy jak Pulisic, Rafael Leão i Chukwueze. Chcemy, tylko żeby był szczęśliwy, żeby grał jeszcze lepiej. Nie znam zawodnika, który byłby tutaj nieszczęśliwy, gdzie można się skupić tylko na piłce nożnej. Jesteśmy super pewni siebie i super optymistyczni, witamy go z otwartymi ramionami - powiedział.

Morata ma jednak słodko-gorzki początek w nowym otoczeniu, bowiem w premierowym meczu z Torino (2-2) wpisał się on co prawda na listę strzelców, lecz jednocześnie pogłębił swoją kontuzję mięśniową, która według informacji Sky Sport Italia wyeliminuje go z gry na co najmniej trzy tygodnie. Oznacza to, że zabraknie go w spotkaniach z Parmą oraz Lazio, a także w najbliższych meczach Hiszpanii podczas zbliżającej się przerwy reprezentacyjnej.

31-latek wspomnianego urazu nabawił się jeszcze przed inauguracyjną potyczką z Torino, dlatego też w meczu tym pojawił się na boisku dopiero w 60. minucie gry. Teraz za sprawą lekarzy postara się jak najszybciej powrócić do pełni zdrowia.