Sprawa transferu Shumy Nagamatsu wyjaśniona

2024-01-05 11:27:40; Aktualizacja: 1 rok temu
Sprawa transferu Shumy Nagamatsu wyjaśniona Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Dominik Pasternak

Rozchwytywany zimą Shuma Nagamatsu, Japończyk ze Znicza Pruszków, w najbliższym czasie nie zmieni barw klubowych – poinformował Dominik Pasternak z TVP Sport.

Nagamatsu to najlepiej trendujący zawodnik pierwszej ligi w ostatnich tygodniach. O jego usługi ubiegały się dotąd co najmniej trzy kluby, które wiążą nadzieje z awansem do Ekstraklasy: Motor Lublin, GKS Tychy i Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Okazuje się jednak, że żaden z wymienionych interesantów nie zdoła przekonać pracodawcy piłkarza do przyjęcia dogodnej oferty.

Z ustaleń wspomnianego dziennikarza wynika bowiem, że Znicz Pruszków stawia dobro osiągnięć sportowych ponad możliwość rychłego zysku. Ostatecznie do transferu nie dojdzie.

Decyzji władz ekipy z Mazowsza nie można się dziwić. 28-letni Nagamatsu to serce drużyny, bez którego trudno byłoby się utrzymać beniaminkowi.

Ofensywny pomocnik to najlepszy strzelec zespołu z sześcioma trafieniami i dwiema asystami na koncie.

Między innymi dzięki jego zaangażowaniu Znicz plasuje się ponad strefą spadkową, utrzymując sześć punktów przewagi nad otwierającą tę stawkę Resovią Rzeszów.

Kontrakt byłego gracza Świtu Szczecin oraz łotewskich FK Tukumus 2000 i SK Super Nova wygasa za sześć miesięcy, więc wówczas firmy z wyższej półki powinny wziąć udział w wyścigu o jego podpis.

***

Znicz Pruszków finalizuje pierwszy zimowy transfer. Autor 18 goli w zeszłym sezonie