Stoper Borussii Dortmund na celowniku PSG. Francuzi gotowi poświęcić dwóch zawodników

Paris Saint-Germain włączyło się do walki o podpis Nico Schlotterbecka. Niemiec miałby zająć miejsce dwóch piłkarzy - informuje „Bild”.

Chociaż Borussia Dortmund chciałaby jak najszybciej podpisać nowy kontrakt ze swoim zawodnikiem, on sam woli zaczekać z rozmowami do zakończenia sezonu, warunkując podpis od tego, czy drużynie uda się awansować do Ligi Mistrzów.

Tymczasem w kolejce po środkowego obrońcę ustawiło się kilka dużych marek. To Liverpool, Real Madryt, FC Barcelona, Arsenal oraz FC Barcelona.

„Bild” informuje, że Nico Schlotterbecka na swojej liście życzeń ma również Paris Saint-Germain. Francuzi widzą w Niemcu idealnego kandydata do wzmocnienia defensywy.

Popularne

Previous

To będzie przyszły selekcjoner reprezentacji Polski? „Byłby odpowiednim wyborem”

Stanisław Czerczesow po rozmowach z działaczem. Możliwy głośny powrót

Krzysztof Piątek znalazł nowy klub?! Ruszyły negocjacje

Jeden zawodnik Wieczystej Kraków zarabia więcej niż cała drużyna lidera ligi? „Jeżeli mamy budżet 2,5 miliona...”

38 bramek w ubiegłym sezonie IV ligi, trafił na testy do drugoligowca. „Powiedzieli 50 tysięcy”

Ten transfer Widzewa Łódź ma zrobić furorę w Ekstraklasie. „Ruch pokroju Lukasa Podolskiego w Górniku Zabrze”

„Dzisiaj jest pierwszym kandydatem na nowego selekcjonera reprezentacji Polski”

Michał Żuk na językach! Hiszpanie zachwyceni Polakiem

Next

Jako że 25-latek jest lewonożny i miał już okazję grać jako lewy obrońca, mógłby z powodzeniem zastąpić Presnela Kimpembe oraz Lucasa Hernándeza.

Według dziennika paryżanie za kilka miesięcy postarają się znaleźć dla tej dwójki nowe kluby.

Umowa Schlotterbecka wygasa dopiero 30 czerwca 2027 roku. To oznacza, że potencjalnemu kupcowi nie będzie łatwo go zdobyć.

20-krotny reprezentant „Orłów” w bieżącej kampanii zgromadził 36 występów. Okrasił je czterema asystami. Na Signal Iduna Park zameldował się po raz pierwszy w połowie 2022 roku.

***

Chcą za niego ponad 40 milionów euro! Kluby z Premier League monitorują rozchwytywanego napastnika