Szczegóły ofert za Reusa
2015-02-19 00:58:13; Aktualizacja: 9 lat temu"Sportbild" ujawnił kulisy ofert wielkich europejskich klubów, które chciały sprowadzić Marco Reusa.
W ubiegłym tygodniu 25-letni skrzydłowy podpisał nowy kontrakt z Borussią Dortmund, ucinając tym sposobem wszelkie spekulacje na temat transferu w letnim oknie. "Sportbild" ujawnił listę klubów, które planowały skorzystać z niskiej klauzuli odstępnego zawartej w poprzedniej umowie Reusa.
Według informacji niemieckich dziennikarzy, zainteresowanie piłkarzem wyrażały wszystkie wielkie zespoły za wyjątkiem Chelsea.
Chęci kupna Reusa, najlepiej w pakiecie z klubowym kolegą - stoperem Matsem Hummelsem - nie krył menedżer Manchesteru United Louis van Gaal. Holender osobiście kontaktował się z 25-latkiem, lecz ten szybko dał mu do zrozumienia, że gra w Anglii nie jest jego marzeniem. Poza "Czerwonymi Diabłami" zakup gracza rozważały także dwa inne kluby z Premier League - Liverpool FC i Manchester City.Popularne
Walkę o Reusa podjęły też drużyny z ligi hiszpańskiej - FC Barcelona chciała zagwarantować sobie sprowadzenie Niemca po zakończeniu zakazu transferowego, czyli w styczniu 2016 roku, natomiast Real Madryt przekonywał Reusa obecnością w drużynie kolegi z reprezentacji Toniego Kroosa.
Temat kupna skrzydłowego od zawsze był obecny wśród władz Bayernu Monachium. Mając jednak na uwadze niechęć szefów BVB do rozmów o kolejnych transferach, szefowie bawarskiej ekipy kontaktowali się wyłącznie z agentem zawodnika Dirkiem Hebelem.
Największą determinację w chęci pozyskania czołowego zawodnika Borussii wykazywał jednak prezydent Paris Saint-Germain, Nasser Al-Khelaifi. Katarski szejk zaoferował Reusowi lot do Paryża prywatnym odrzutowcem, lecz ten odrzucił propozycję rozmów z władzami mistrza Francji. Decyzji piłkarza nie zmienił nawet fakt, że syn Al-Khelaifiego jest jego wielkim fanem i zawsze wybiera go do swojego składu podczas gry w FIFĘ na PlayStation.
25-letni Niemiec nigdy nie spotkał się z przedstawicielami żadnego z zainteresowanych klubów. Ósmego lutego zadzwonił do swojego agenta, by poinformować go, że zgadza się na podpisanie nowego kontraktu z BVB. Według "Sportbildu" Reus podjął taką decyzję nie tylko ze względu na sporą podwyżkę, jaka czekała go po zawarciu porozumienia z klubem, ale też w uznaniu za postawę jego władz po aferze związanej z brakiem prawa jazdy. Mimo zarzutów dotyczących poruszania się pojazdami bez uprawnień oraz posługiwania się fałszywym dokumentem, szefowie Borussii stanęli po stronie zawodnika.
Nowa umowa Reusa obowiązuje do czerwca 2019 roku. Dzięki jej podpisaniu klub usunął niską klauzulę odstępnego, a Reus zwiększył swoje zarobki, które obecnie wynoszą dziewięć milionów euro rocznie.