„Szef”. Piłkarz Wisły Kraków na fali, sympatycy „Białej Gwiazdy” doceniają

Wisła Kraków zremisowała w piątek z Arką Gdynia 1:1 w I lidze. Gola dla „Białej Gwiazdy” strzelił Szymon Sobczak, który ma ostatnio dobry czas.

Wisła Kraków jechała do Gdyni na spotkanie z liderem I ligi, który wygrał trzy wcześniejsze tegoroczne mecze. Potyczka rozpoczęła się lepiej dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie po golu Olafa Kobackiego. W 75. minucie remis gościom dał Szymon Sobczak. Napastnik zrobił to chwilę po tym, jak pojawił się na murawie, zmieniając Joana Romána. 31-latek wykończył podanie Jesúsa Alfaro.

Zawodnik urodzony w Zakopanem jest ostatnio na fali wznoszącej. Trzy gole w I lidze strzelił już grudniu. W poprzednim tygodniu jego trafienie w dogrywce ćwierćfinału Pucharu Polski z Widzewem Łódź dało z kolei „Białej Gwieździe” awans do najlepszej czwórki rozgrywek.

Kibice Wisły doceniają dyspozycję doświadczonego gracza.

„Trzeba powiedzieć szczerze powinieneś grać w pierwszym składzie zamiast tego hamulcowego Goku... Dobra forma Szymon, brawo”;

„Szymek jesteś Kocur! Wykorzystujesz na maxa każdą minutę którą dostajesz naboisku. Też mamwrażenie że w stosunku do pierwszych meczów z jesieni złapałeś więcej luzu i pewności siebie i efekty widać gołym okiem Chciałbym Was obu z Angelem zobaczyć od początku meczu razem na boisku”;

„A Szymon swoje! Brawo z Miedzią pierwszy skład!”;

„Szymek, jesteś gość!”;

„Szef” - powtórzyło się kilka razy. To tylko parę komentarzy kibiców na Twitterze pod zdjęciem z meczu wrzuconym przez Sobczaka.

Zobaczymy, czy trener krakowian Albert Rudé wsłucha się w głos kibiców i wystawi go w podstawowym składzie na następne starcie z Miedzią.