Taras Romanczuk po zdobyciu mistrzostwa Polski

2024-05-25 20:40:13; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Taras Romanczuk po zdobyciu mistrzostwa Polski Fot. Michal Kosc / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Canal+ Sport

Taras Romanczuk wypowiedział się zaraz po zdobyciu tytułu mistrza Polski z Jagiellonią Białystok.

W sobotę Jagiellonia Białystok podejmowała na swoim stadionie Wartę Poznań, podchodząc do tego starcia z dorobkiem 60 punktów, a więc identycznym do Śląska Wrocław. Podopieczni Adriana Siemieńca mieli od niego lepszy bilans bezpośrednich meczów.

Piłkarze „Jagi” błyskawicznie przeszli do działania. Gospodarze prowadzili już w piątej minucie po golu Nené. Następne bramki zdobyli Taras Romanczuk oraz Jesús Imaz. W efekcie wygrali 3:0 i mogli zacząć cieszyć się z tytułu mistrzowskiego.

Co po ostatnim gwizdku powiedział Romanczuk? Na początku rozmowy z Canal+ Sport wrócił temat jego niedawnej scysji z Dominikiem Marczukiem po spotkaniu z Pogonią Szczecin.

- Normalna rzecz. W szatni raz się kłócimy, raz się przytulamy. Nie ma problemu. Najważniejsze, że cały czas byliśmy razem. Nie mieliśmy konfliktów. To jest jagiellońska rodzina, dlatego osiągnęliśmy sukces - przyznał kapitan zespołu.

- Chyba będę zadowolony dopiero, jak podniosę puchar. Na razie jeszcze nie wiem, co powiedzieć przez emocje. Przytulam się tylko z kolegami. Wykonaliśmy kawał dobrej pracy. Każdemu dzisiaj zależało na tym, żeby wygrać i nie patrzeć się na nikogo innego - podkreślił Romanczuk.

- Graliśmy najlepiej piłką. Nie baliśmy się, rozgrywaliśmy od bramki i dlatego zdobyliśmy mistrzostwo. Trener Siemieniec? Zdobył mistrzostwo w pierwszym pełnym sezonie w Ekstraklasie. Brawa same się proszą - powiedział.

- Spokój - odparł krótko 32-latek zapytany o najważniejszą cechę szkoleniowca.

Romanczuk reprezentuje barwy Jagiellonii od 2014 roku.