To będzie głośny powrót do Śląska Wrocław. „Jestem przekonany. Witaj w domu!”

Śląsk Wrocław rozstanie się po sezonie z Rafałem Grodzickim. Pojawiła się informacja, że na stanowisku dyrektora sportowego zastąpi go doskonale znany przy Oporowskiej Dariusz Sztylka. Krzysztof Banasik z portalu Slasknet.com jest przekonany, że dojdzie do powrotu.

Na kibiców Śląska spadła w ostatnich dniach dość niespodziewana informacja. W marcu wypowiedzenie otrzymał Rafał Grodzicki, co oznacza, że po sezonie pożegna się z funkcją dyrektora sportowego. Jeszcze na początku roku ta wiadomość nie wywołałaby tak dużego poruszenia. 41-latek zimą przeprowadził jednak naprawdę udane transfery, które zwiększyły nadzieje klubu na utrzymanie. 

Wszystko wskazuje na to, że przy Oporowskiej wybrano już nowego szefa pionu sportowego. Marcin Torz zakomunikował, że zostanie nim Dariusz Sztylka.

Do powyższych doniesień odniósł się Krzysztof Banasik, redaktor naczelny portalu Slasknet.com.

Popularne

Previous

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

„Przygnieceni lawiną ofert”. Cała czołówka Premier League i Serie A interesuje się graczem Jagiellonii Białystok

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Porozumienie Arkadiusza Milika

Next

„Jeśli Mazur zwolnił Grodzickiego już na początku marca, to musiał być już z kimś dogadany, inaczej pomyliłby odwagę z odważnikiem. Jest tylko jedna osoba, która mogła powiedzieć wtedy (przypominam - przed Pogonią, Stalą, Lechem i Motorem) "TAK, chcę przyjść do Śląska". Składając wszystkie puzzle - jestem przekonany, że to Dariusz Sztylka będzie nowym dyrektorem sportowym Śląska.

[...] Odchodząc z klubu przez część wyśmiewany, z czasem ludzie zaczęli za nim tęsknić. Zawsze miał u mnie szacunek za drogę od III ligi do mistrzostwa. Nigdy jednoznacznie źle jako dyrektora sportowego go nie oceniłem, raczej go doceniałem, za co dostawałem po głowie. Po czasie niektórzy przeszli na moją stronę. Niektórzy ogólnie dość często tu zdanie zmieniają, za często.

Witaj w domu, Sztyla!” - napisał Banasik.

Jeśli Mazur zwolnił Grodzickiego już na początku marca, to musiał być już z kimś dogadany, inaczej pomyliłby odwagę z odważnikiem.

Jest tylko jedna osoba, która mogła powiedzieć wtedy (przypominam - przed Pogonią, Stalą, Lechem i Motorem) "TAK, chcę przyjść do Śląska".… pic.twitter.com/ZAkEWRHtWY

— Krzysztof Banasik (@krzbanasik) April 7, 2025

Dla 46-letniego działacza to tak naprawdę powrót do dobrze znanego miejsca. Przez ponad dziesięć lat reprezentował barwy Śląska jako piłkarz, rozgrywając łącznie 138 meczów. Karierę zawodniczą zakończył w 2012 roku. Po kilku latach wrócił do klubu w nowej roli - w 2015 roku został asystentem trenera pierwszej drużyny, a później prowadził zarówno rezerwy, jak i zespół U-19, odpowiadając za ich rozwój i wyniki.

W styczniu 2018 roku po raz pierwszy objął funkcję w strukturach zarządzających klubem, zostając dyrektorem sportowym Śląska. Sprawował to stanowisko przez pięć lat, w trakcie których miał duży wpływ na kształtowanie kadry zespołu. To właśnie wtedy do wrocławskiej drużyny dołączył między innymi Erik Expósito.