To jego koniec w Śląsku Wrocław! „Zdecydował, że nie chce grać dla tej drużyny”

Szokujące wieści po meczu Śląska Wrocław z GKS-em Tychy przekazał trener Ante Šimundža. Dowiedzieliśmy się, że Arnau Ortiz nie znalazł się w kadrze meczowej, ponieważ wyznał wcześniej, że nie chce już grać w tym zespole.

Śląsk Wrocław po ostatniej kompromitacji z Wisłą Kraków zamierzał zrekompensować się swoim kibicom, a do tego potrzebny był mu komplet punktów w domowym pojedynku z GKS-em Tychy.

I choć ostatecznie spadkowiczowi udało się zwyciężyć w tym spotkaniu 2-1 po golach Patryka Sokołowskiego oraz Damiana Warchoła, to jednak sam styl gry pozostawiał wiele do życzenia.

Fani wrocławskiej drużyny mimo cennych punktów nie mogą być po tym meczu w pełni usatysfakcjonowani. Na domiar złego zaraz po ostatnim gwizdku trener Ante Šimundža przekazał informacje o szokującym zachowaniu jednego z piłkarzy.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

Jest nim Arnau Ortiz, którego w piątek zabrakło w kadrze meczowej. Jak się okazuje, Hiszpan był nieobecny, ponieważ wcześniej zakomunikował sztabowi szkoleniowemu, że nie chce już dłużej grać w barwach Śląska.

- Arnau Ortiz zdecydował, że nie chce grać dla tej drużyny. To były oczywiście jego słowa - powiedział trener Śląska.

Ortiz więcej w koszulce Śląska już nie zagra. Šimundža stwierdził później, że po takich słowach nie widzi już miejsca dla Hiszpana nawet jeśli nagle zmieniłby on swoje zdanie.

23-letni skrzydłowy trafił do Wrocławia latem poprzedniego roku z Girony. Od początku tego sezonu rozegrał sześć spotkań, a w nich strzelił gola i zaliczył asystę. Poprzedni mecz z Wisłą przesiedział na ławce rezerwowych.