To może być koniec marzeń Lecha Poznań. Crvena zvezda z golem do szatni
2025-08-12 22:05:40; Aktualizacja: 2 godziny temu
Crvena zvezda prowadzi 1:0 z Lechem Poznań w drugim meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów (4:1 w dwumeczu). Rzut karny po faulu Mateusza Skrzypczaka wykorzystał Cherif Ndiaye.
Lech Poznań przegrał pierwsze starcie z Crveną zvezdą 1:3, więc w rewanżu liczył się szybki gol i ponowne włączenie się do walki o awans. Choć „Kolejorz” rzeczywiście był aktywny w pierwszej połowie, to nie opuściły go problemy zdrowotne. Już w szóstej minucie murawę musiał opuścić ustawiony na skrzydle Robert Gumny, który nabawił się urazu.
Jego miejsce zajął Filip Szymczak.
Bezbramkowy remis na obiekcie Serbów utrzymywał się prawie do przerwy. W końcówce pierwszej części spotkania gospodarze wyszli z jednak z atakiem, po którym piłka znalazła się w polu karnym Lecha, mniej więcej na wysokości piątego metra. Tam bezpańską futbolówkę próbował wybić Mateusz Skrzypczak, lecz pierwszy do niej dopadł Peter Olayinka.Popularne
Sędzia po faulu reprezentanta Polski bez wahania wskazał na jedenasty metr, a rzut karny na bramkę zamienił Cherif Ndiaye.
Przed „Kolejorzem” arcytrudne zadanie, gdyż w dwumeczu Crvena zvezda prowadzi już 4:1.
***
Bartosz Salamon blisko nowego klubu?! Jest jedną z dwóch opcji