„To najbardziej absurdalna bramka tego sezonu” [WIDEO]. Kuriozum w meczu Juventusu

Sassuolo niespodziewanie objęło prowadzenie w spotkaniu z Juventusem w 11. minucie. Do siatki trafił wtedy Armand Laurienté, przy którego strzale z dystansu nie popisał się Wojciech Szczęsny, przepuszczając lecącą w niego piłkę.

Turyńczycy wyrównali za sprawą samobójczej bramki Matíasa Viñy, ale prowadzenie gospodarzom ponownie dał Domenico Berardi.

W drugiej połowie goście znowu doprowadzili do równowagi - gola strzelił Federico Chiesa. Szybko odpowiedział na niego Andrea Pinamonti.

W piątej minucie doliczonego czasu gry wynik meczu ustalił Federico Gatti. Sytuacja była kuriozalna. Grę w okolicach narożnika boiska wznawiał Szczęsny, który podał piłkę koledze z bloku obronnego swojej drużyny. Tan prawdopodobnie chciał mu ją oddać (to chyba jedyne wytłumaczenie jego zagrania), ale zamiast tego skierował futbolówkę do własnej bramki.

„To najbardziej absurdalna bramka tego sezonu” - ocenił jeden z komentatorów Eleven Sports.

Sassuolo zwyciężyło 4:2 i ma na koncie sześć punktów w tabeli ligi włoskiej, co daje mu jedenastą lokatę. Juventus pozostał z 10 „oczkami”.

"TO JEST NAJBARDZIEJ ABSURDALNA BRAMKA TEGO SEZONU!" 😮🔥

Federico Gatti popisał się kuriozalnym samobójem! 🙈MUSICIE TO ZOBACZYĆ! 👀👇 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/n7teyK9gsy

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 23, 2023