To on przejął numer jeden od Łukasza Skorupskiego na mecz z Holandią

W kadrze polskiej drużyny narodowej na spotkanie z Holandią w eliminacjach Mistrzostw Świata 2026 nie będzie Kacpra Tobiasza. Tymczasem z numerem jeden zgłoszony do protokołu meczowego został Mateusz Kochalski.

Mająca na koncie 13 punktów reprezentacja Polski traci ich trzy do przewodzącej tabeli grupy G eliminacji Mistrzostw Świata 2026 Holandii. W piątkowy wieczór dojdzie do drugiego bezpośredniego starcia między zespołami. Pierwsze rozegrane w Rotterdamie zakończyło się remisem 1:1. Rewanż odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Jan Urban nie będzie mógł skorzystać z pauzujących za kartki Bartosza Slisza i Przemysława Wiśniewskiego. Decyzją selekcjonera na ławce rezerwowych nie usiądzie również Kacper Tobiasz. Wśród bramkarzy w kadrze meczowej znaleźli się Bartłomiej Drągowski, Kamil Grabara i Mateusz Kochalski.

Jak można zobaczyć na stronie UEFA, to ten ostatni będzie miał na sobie bluzę z numerem jeden, który przejął od kontuzjowanego Łukasza Skorupskiego.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie trenera! To usłyszeli piłkarze

Next

To oczywiście tylko pozaboiskowa ciekawostka. Od początku powinien wystąpić któryś z pozostałych golkiperów, którzy dysponują większym doświadczeniem podczas zgrupowań reprezentacji.

Kochalski grał w juniorskich zespołach narodowych, ale wśród seniorów debiut ma przed sobą.

25-letni były bramkarz Stali Mielec obecnie jest związany z Karabachem. W tym sezonie zanotował pięć czystych kont w 13 spotkaniach w jego trykocie.

***

Mateusz Kochalski wspomniał najtrudniejszy moment w karierze. „Ktoś decydujący w Legii Warszawa zabrał mi wtedy granie w Ekstraklasie”