Tomasz Tułacz: Awans był wielkim osiągnięciem, ale utrzymanie to kosmos

2024-05-27 20:57:12; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
Tomasz Tułacz: Awans był wielkim osiągnięciem, ale utrzymanie to kosmos Fot. Konrad Swierad / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Puszcza Niepołomice przez wielu była skazywana na porażkę, ale końcowo zajęła w Ekstraklasie dwunastą lokatę. Ojciec tego sukcesu, czyli Tomasz Tułacz, udzielił wywiadu TVP Sport, w którym stwierdził, że to olbrzymi sukces.

Puszcza Niepołomice przed startem sezonu była skazywana na porażkę, a tymczasem zapewniła sobie utrzymanie jako jedyny z beniaminków.

Trener „Żubrów”, Tomasz Tułacz, udzielił wywiadu Maciejowi Rafalskiemu z TVP Sport, w którym stwierdził, że zakończenie sezonu w Ekstraklasie „nad kreską” było bardziej wymagające niż sam awans do niej.

– I jeden i drugi sukces ma swój wyjątkowy smak. Wydaje mi się, że jednak trudniej było pozostać w elicie. W pierwszej lidze mieliśmy dwa niezwykle trudne mecze barażowe, a w Ekstraklasie mierzyliśmy się z wymagającym rywalem praktycznie co kolejka. Wygraliśmy rywalizację z klubami, które w wielu aspektach mają większe możliwości od naszych. Awans był wielkim osiągnięciem, ale utrzymanie to kosmos - stwierdził 54-latek.

Zespół Tułacza często był krytykowany za niezbyt efektowny i defensywny styl gry. Tak trener zdecydował się odpowiedzieć na te zarzuty.

- W sporcie, nie tylko w piłce nożnej, jest wiele przykładów ludzi, którzy osiągnęli cel, optymalnie wykorzystując swój potencjał i możliwości. Niekoniecznie było to widowiskowe, jeśli chodzi o styl, lecz dało odpowiedni efekt. Cały czas działamy w pewnych realiach. Wiele klubów funkcjonuje ponad stan, a potem pojawiają się problemy finansowe. Nie chcemy iść tą drogą. Nie wiem jeszcze, jakie będą nasze możliwości w letnim okienku transferowym. Jestem ambitnym trenerem, chciałbym rozwijać ten zespół i uatrakcyjnić ten styl. Wszystko zależy jednak od potencjału, którym będziemy dysponować - wyjaśnił opiekun „Żubrów”.

Według Tułacza kolejny sezon wcale nie będzie łatwiejszy dla jego drużyny. Szkoleniowiec twierdzi, że może stanowić nawet jeszcze większe wyzwanie.

– Spodziewam się, że będzie jeszcze ciężej. Poprzeczka pójdzie w górę. Zmieni się to, że nie usłyszymy już tych lekceważących wypowiedzi, bo w tym sezonie pokazaliśmy, że nie zasługujemy na takie komentarze. Doświadczenie nam pomoże, ale jak już wspomniałem, jeszcze nie wiemy, w jakim kierunku pójdziemy latem. Konkurencja również nie śpi, rywale będą starali się wzmocnić.

Całą rozmowę z Tomaszem Tułaczem można przeczytać tutaj.