Toni Kroos z ironicznym komentarzem do decyzji UEFA. „Mogę ogłosić się mistrzem Europy?”
2024-09-24 21:59:37; Aktualizacja: 1 miesiąc temuToni Kroos odniósł się w ironiczny sposób do werdyktu UEFA w sprawie popełnionego błędu w związku z nieodgwizdaniem rzutu karnego dla reprezentacji Niemiec w meczu z Hiszpanii po zagraniu piłki ręką przez Marca Cucurellę.
Bez wątpienia późniejsi zdobywcy tytułu najlepszej drużyny Starego Kontynentu oraz gospodarze EURO 2024 prezentowali najbardziej atrakcyjny dla oka futbol na wspomnianym turnieju. Niestety los połączył obie ekipy już na fazie ćwierćfinałowej, w której tuż przed końcem dogrywki szalę zwycięstwa na korzyść Hiszpanii przechylił rezerwowy Mikel Merino.
Historia tego pojedynku mogła jednak potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby sędzia Anthony Taylor podyktował rzut karny dla Niemców po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez Marca Cucurellę w 106. minucie spotkania.
Arbiter z Anglii uznał, że zaistniała sytuacja nie podchodziła pod wskazanie na jedenasty metr. Ponadto VAR nie dopatrzył się w tej interpretacji znaczącego uchybienia sędziego głównego i w związku z tym nie mógł w żaden sposób interweniować. Popularne
Sama UEFA nie zostawiła tej sprawy i po szczegółowym przeanalizowaniu zdarzenia uznała w sporządzonym w późniejszym czasie raporcie, że Taylor wraz z arbitrami VAR popełnili błąd, ponieważ gospodarzom Mistrzostw Europy należał się rzut karny.
To stanowisko niczego już nie zmieni podobnie, jak interpretacja obronionej jedenastki Jakuba Błaszczykowskiego przez Ruiego Patricio na EURO 2016.
Niemniej jednak na skierowanie ironicznego komentarza w stosunku do UEFA pozwolił sobie jeden z uczestników wspomnianego starcia, przebywający już na sportowej emeryturze, w osobie Toniego Kroosa.
- Zajęło im to trzy miesiące, aby zdać sobie sprawę, że było zagranie ręką. Prawie wszyscy wiedzieli o tym w ciągu sekundy. Widocznie to nie była aż tak ważna sprawa. Czy mogę ogłosić się mistrzem Europy teraz, gdy oficjalnie przyznali się do błędu? Nie sądzę - powiedział 34-latek.
Mimo wszystko należy pamiętać, że wcześniejsza decyzja Taylora uchroniła Niemca od zakończenia kariery w stylu Zinédine'a Zidane'a, kiedy to w bezpardonowy sposób zatrzymał Pedriego, zmuszając go do przedwczesnego opuszczenia placu gry.
W tej sytuacji eksperci byli w większości zgodni, że doświadczony pomocnik powinien wylecieć z boiska, co jeszcze bardziej miałoby wpływ na przebieg rywalizacji.