TOP 5 talentów, które mogą rozbłysnąć na Copa América

2015-06-12 19:07:37; Aktualizacja: 9 lat temu
TOP 5 talentów, które mogą rozbłysnąć na Copa América Fot. Transfery.info
Krzysztof Gońka
Krzysztof Gońka Źródło: Transfery.info

Wielki piłkarski turniej to nie tylko puchary, zacięte pojedynki o triumfy i dziesiątki tysięcy kibiców zgromadzonych na ogromnych stadionach.

Torównież szansa na zaprezentowanie swoich umiejętności szerszej publiczności imożliwość wywalczenie sobie wielomilionowego transferu.

Gdzie, jak nie na wielkim turnieju, mogą narodzić sięwielkie gwiazdy? Utalentowani zawodnicy, dla których występ w tegorocznymturnieju o mistrzostwo Ameryki Południowej jest w większości pierwszą poważną okazjądo zmierzenia się z rywalami na najwyższym międzynarodowym poziomie, stojąprzed szansą na zdobycie solidnej pozycji w drużynie narodowej, a przyodrobinie szczęścia mogą stać się bohaterami letniego okna transferowego.

Młodzi piłkarze niesieni na fali dopingu fanatycznych kibicówudają się na ten turniej, by zbierać szlify i bezcenne doświadczenie, ale myliczymy, że zaprezentują nam radosną stronę futbolu i udowodnią, że w niedalekiejprzyszłości będą stanowić o ofensywnej i defensywnej sile mocnych drużyn zeStarego Kontynentu. Niektórzy z nich już trafili do Europy, część znajduje sięw notesach wysłanników zainteresowanych drużyn, a inni dopiero mogą wypłynąć naszeroką wodę światowego futbolu.

Postanowiliśmy zatem przyjrzeć się pięciu największymtalentom, które naszym zdaniem dzięki ponadprzeciętnej postawie i nutce finezjimogą swoimi występami na Copa América zapracować na wymarzony transfer.

5. Sebastián Gamarra (AC Milan)

18-letni (rocznik 97’!) gracz młodzieżowej drużyny Milanu madoskonałą opinię we włoskich mediach, w których ochrzczono go już mianem„boliwijskiego Pirlo” z uwagi na nietuzinkową umiejętność rozgrywania piłki wśrodku pola. Mocne słowa, ale za nimi w parze muszą iść czyny. W poprzednimtygodniu Gamarra zadebiutował w drużynie narodowej. Niestety nie będzienajlepiej wspominał tego spotkania - Argentyna rozgromiła Boliwię 5-0. Kibice wjego ojczyźnie mają jednak nadzieję, że to złe miłego początki i młokoswyciągnie wnioski z tej klęski, dając swojej reprezentacji w czasie turniejupowody do dumy.


4. José Giménez (Atlético Madryt)

Tego pana nie trzeba przedstawiać kibicom hiszpańskiejPrimera División. Do Madrytu trafił dwa lata temu z rodzimego Danubio zaniecały milion euro i w poprzednim sezonie zdołał wystąpić w aż dwudziestuspotkaniach ligowych „Los Rojiblancos”. Okrzyknięty mianem jednego z najlepiejrokujących obrońców na świecie, 20-latek ma za sobą nawet debiut nazeszłorocznym mundialu w Brazylii. Nabiera bezcennego doświadczenia i pewnościsiebie, co może w niedalekiej przyszłości zaprocentować miejscem w pierwszejjedenastce „Celestes” oraz klubową przygodą z prawdziwego zdarzenia. Giménezma papiery na co najmniej dwa razy większą karierę niż jego mentor z Atlético,Diego Godín. Już teraz wyceniany jest na okrągłe piętnaście milionów euro.

Image and video hosting by TinyPic

3. Diego Rolán (Bordeaux)

Do Francji trafił dwa lata temu za dwa miliony euro, aledopiero w niedawno zakończonym sezonie pokazał, że warto oprzeć na nimofensywne poczynania zespołu. 15 ligowych bramek w 36 występach sprawiło, że zyskałspory rozgłos w całej Europie, a po jego podpis powoli ustawia się kolejkaklubów z Anglii, Włoch i Hiszpanii. Paradoksalnie, brak w kadrze na Copa AméricaLuisa Suáreza może wyjść mu na dobre, gdyż dzięki temu będzie miał miejsce wpierwszym składzie Urugwaju i pełne pole do popisu strzeleckiego. Mobilny,wszędzie go pełno i walczy za dwóch. Snajper widmo - jak wytrawny kiler znikądpotrafi pojawić się w polu karnym, by precyzyjnym strzałem pokonać bramkarzarywali. 

Image and video hosting by TinyPic

2. Carlos Ascues(FBC Melgar - Peru)

Peruwiański Yaya Touré. Transakcja z jego udziałem możeokazać się prawdziwą bombą transferową. Niemalże dwumetrowy zawodnik, silny jaktur i nieustępliwy, może występować zarówno jako środkowy obrońca, jak idefensywny pomocnik. Świetnie radzi sobie również pod bramką rywala - wdotychczasowych sześciu meczach dla drużyny narodowej zdobył oszałamiającąliczbę pięciu goli! 22-latek przebojem wdarł się do reprezentacji swojego kraju,niewykluczone zatem, że po turnieju zgłosi się po niego zespół z europejskiejczołówki. A jest o co walczyć – w tej chwili Ascuea wycenia się na marne półmiliona euro. Szacuje się, że po udanym turnieju w Chile jego wartość rynkowamoże zwiększyć się nawet dziesięciokrotnie.

Image and video hosting by TinyPic

1. Ángelo Henríquez (Dinamo Zagrzeb/Manchester United)

Supersnajper z Chile, który w przyszłymsezonie może namieszać w pierwszym składzie Manchesteru United, a przynajmniejsam by sobie tego życzył. Ma za sobą niezwykle udany pobyt w Dinamie Zagrzeb –jego dwadzieścia ligowych trafień walnie przyczyniło się do zdobycia przez tenklub kolejnego mistrzostwa Chorwacji. „Czerwone Diabły” posiadają jego kartęzawodniczą od 2012 roku, jednak musiał pogodzić się z wypożyczeniami do Wigan,Saragossy i wspomnianego Dinamo. Wielka kariera swoi przed nim otworem -pytanie tylko, czy otrzyma swoją szansę na Old Trafford. Oddanie go za bezcenmoże zapoczątkować coś à la kolejny syndrom Pogby. Co więcej, szpilkę w sercekibicom United może wbić Juventus – to właśnie działacze „Starej Damy” są bowiemzainteresowani pozyskaniem utalentowanego Chilijczyka. 

Image and video hosting by TinyPic

Wybór piątki najbardziej utalentowanych graczy byłniemałym problemem, gdyż na południowoamerykańskich boiskach nie brak obiecującychi perspektywicznych zawodników z predyspozycjami na międzynarodową karierę.Wśród nich możemy wyróżnić też: Gefersona (Internacional Porto Alegre), Fabinho(AS Monaco), Edwina Cardonę (Monterrey), Jonathana Gonzáleza (Universidad deGuadalajara), Derlisa Gonzáleza (Basel), Jeisona Murillo (Inter), Giorgiana DeArrascaetę (Cruzeiro) i Jhona Murillo (Benfica).