„Tragiczna forma. Jutro powinien dostać bilet powrotny”. Ten transfer Legii Warszawa nie zdaje egzaminu
2025-03-10 21:49:06; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Legia Warszawa znów zgubiła punkty w walce o mistrzostwo Polski. Jednym z winowajców odnotowanego potknięcia w poniedziałkowym meczu z Motorem Lublin jest Vladan Kovačević. Bośniak sprokurował rzut karny, za sprawą którego w doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Samuel Mráz. Po zakończeniu spotkania na bramkarza stołecznego zespołu spadła fala krytyki.
W poniedziałkowym starciu na stadionie w Lublinie drużyna dowodzona przez trenera Gonçalo Feio trzykrotnie wychodziła na prowadzenie, lecz za każdym razem gospodarze zdołali odpowiadać trafieniem wyrównującym. To ostatnie padło w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry, gdy jedenastkę na raty wykorzystał Samuel Mráz.
Po czasie z pełnym przekonaniem można stwierdzić, że warszawianie dowieźliby zwycięstwo, gdyby nie bezmyślny faul popełniony w obrębie własnego pola karnego przez Vladana Kovačevicia. 26-letni golkiper przy próbie wybicia piłki bezpardonowo uderzył ręką w głowę słowackiego napastnika Motoru, wobec czego arbiter główny Jarosław Przybył podszedł do monitora, aby po chwili wskazać na wapno.
To nie pierwszy błąd popełniony przez bośniackiego bramkarza od momentu zimowych przenosin w szeregi Legii. Kibice tracą cierpliwość, a internauci nie zostawiają na piłkarzu suchej nitki. Popularne
„Tragiczna forma tego Vladana. Wcale się nie dziwię go wypożyczyli”, „Jutro Kovacevic powinien dostać bilet powrotny do Lizbony bo to co gra to jakaś tragedia...”, „Vladan Kovacevic to obecnie najgorszy bramkarz w lidze. Fakty.”, „Ale że Kovačević okaże się gorszym transferem niż Alfarela i Nsame razem wzięci, to bym się nie spodziewał” - czytamy we wpisach w serwisie społecznościowym X.
Vladan Kovačević trafił do Legii zimą na zasadzie wypożyczenia ze Sportingu. Do tej pory w koszulce „Wojskowych” rozegrał siedem spotkań. W nich stracił 12 goli i zachował czyste konto.