Transfer marzeń Salaha?!

Słynący z dokonywania wielkich transferów „Królewscy” w ostatnim czasie odsunęli się nieco w cień i odważniej postawili na młodszych zawodników. Tę sytuację wykorzystała Barcelona, która od czasu sprzedaży Neymara nie szczędzi grosza na kolejne transakcje i w obecnym sezonie dokonała już dwóch operacji grubo przekraczających barierę 100 milionów euro (Ousmane Dembélé i Philippe Coutinho). Real nie zamierza pozostawać dłużny.

„Los Blancos” rozpoczęli przeszukiwanie rynku transferowego, a ich celem jest gwiazda z bardzo wysokiej półki, która z miejsca mogłaby poprawić sytuację sportową oraz wizerunkową drużyny. Znany włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio przekonuje, że w oko dyrektorom z Madrytu wpadł Mohamed Salah. Egipcjanin rozgrywa świetny sezon w barwach Liverpoolu i podobnie jak jego kolega Coutinho wkrótce mógłby spróbować swoich sił w LaLiga.

Na ten moment władze mistrzów Hiszpanii rozważają, czy Egipcjanin faktycznie jest wart sprowadzenia. Coraz więcej przemawia jednak za tym, że pomysł pozyskania byłego skrzydłowego Romy bardzo spodobał się na Santiago Bernabéu. „Królewscy” chcą skontaktować się poprzez pośredników z samym graczem i przekonać go do przeprowadzki.

Transfer może być o tyle trudny do zrealizowania, że Liverpool już przy okazji negocjacji w sprawie Coutinho pokazał, iż nie zamierza łatwo oddawać swoich gwiazd, nawet jeśli te wyrażą wyraźną chęć odejścia. Należy pamiętać również o tym, że Salah przeniósł się na Anfield zaledwie latem zeszłego roku. Dotychczas spisuje się jednak znakomicie - w 29 rozegranych meczach zanotował już 23 gole i osiem asyst.

Świetna dyspozycja zawodnika w pełni przekonuje władze Realu, które są gotowe na sięgnięcie głębiej do kieszeni. Nie wiadomo jak zainteresowanie Salahem wpłynie na przyszłość Edena Hazarda z Chelsea, który również był intensywnie łączony z przenosinami do Madrytu.

Salah, grając jeszcze w Szwajcarii, w rozmowach prasowych przyznał, że marzy o grze dla trzech klubów - Manchesteru United, Chelsea... i Realu Madryt.