Trzy kluby z czołowych lig europejskich odniosły swoje PIERWSZE zwycięstwa w sezonie 2023/2024

2023-11-05 12:08:48; Aktualizacja: 1 rok temu
Trzy kluby z czołowych lig europejskich odniosły swoje PIERWSZE zwycięstwa w sezonie 2023/2024 Fot. uslatar / Shutterstock.com
Kacper Adamczyk
Kacper Adamczyk Źródło: Transfery.info

Pierwszy weekend listopada okazał się szczęśliwy dla: FSV Mainz, Sheffield United oraz Udinese Calcio. Wszystkie te zespoły odniosły w sobotę pierwsze ligowe zwycięstwa w tym sezonie.

W czwartek z roli szkoleniowca ekipy z Moguncji zrezygnował Bo Svensson, który pełnił tę funkcję od stycznia 2021 roku. Cieszył się wśród kibiców powszechnym szacunkiem, ponieważ na początku swojej pracy kapitalną wiosną utrzymał zespół w lidze, a potem zajął z nim dwa razy miejsce w środku tabeli, ocierając się o awans do europejskich pucharów.

Początek kampanii 2023/2024 to jednak potężny kryzys drużyny z MEWA Arena, bo w dziewięciu spotkaniach uzbierała ona zaledwie trzy punkty, dzięki trzem remisom, a w ostatnim starciu z Duńczykiem na ławce odpadła jeszcze z drugoligową Herthą BSC z Pucharu Niemiec.

Jeśli jednak do tej fatalnej passy doliczyć jeszcze pięć potyczek bez wygranej z końcówki minionego sezonu, to w sumie Svensson pożegnał się z Mainz po 14 ligowych meczach bez zwycięstwa.

Trudno było przypuszczać, aby „Die Nullfünfer” zdołali przełamać się akurat w sobotę, ponieważ podejmowali na własnym stadionie jednego z głównych kandydatów do końcowego podium, czyli RB Lipsk.

Ostatecznie jednak pod wodzą tymczasowego trenera, Jana Siewerta, który na co dzień prowadzi ekipę rezerw, pokonali faworyzowanych rywali 2:0 po golach Jae-Sung Lee i Leandro Barreiro z odpowiednio 76. i 80. minuty.

Dzięki tej niespodziewanej wiktorii Mainz opuściło ostatnią lokatę w tabeli i jest 17. Za tydzień czeka je bardzo ważne spotkanie wyjazdowe z SV Darmstadt 98, które dotąd zgromadziło zaledwie siedem punktów i znajduje się tuż nad strefą spadkową.

W zaskakującym momencie przełamanie przyszło także dla Udinese Calcio, ponieważ dokonało się ono na San Siro w spotkaniu z AC Milanem. Osłabieni kontuzjami gospodarze nie dali rady strzelić gola jednej z najgorszych ekip Serie A w tym sezonie. Natomiast goście przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść po trafieniu Roberto Pereyry z 62. minuty z rzutu karnego.

„Zebrette” przed wizytą w Mediolanie mieli bilans trzech porażek i aż siedmiu remisów, a w dodatku w środę odpadli po dogrywce z Pucharu Włoch z Cagliari Calcio (1:2). Jeśli jednak do tego fatalnego bilansu doliczyć jeszcze cztery porażki z rzędu na koniec kampanii 2022/2023, to wychodzi, że przed starciem z ekipą „Rossonerich” drużyna ze Stadio Friuli miała w sumie aż 14 ligowych spotkań bez zwycięstwa.

W międzyczasie posadą za wstydliwe wyniki zapłacił Andrea Sottil, a 25 października zastąpił go Gabriele Ciolffi, który mógł cieszyć się z wygranej już w trzecim meczu w nowej roli.

Udinese w tabeli Serie A jest obecnie 16. i ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Trzy z czterech ekip, znajdujących się w zestawieniu za nią rozegra jednak swoje starcia jeszcze w niedzielę.

Zupełnie inny od dwóch poprzednich okazuje się być przypadek Sheffield United. W końcu mowa o beniaminku, który zaliczył udaną końcówkę ubiegłej kampanii, a w bieżącej jeszcze nie zwolnił trenera. Zespół ten jednak spisywał się jeszcze gorzej od tych wyżej wymienionych, ponieważ po dziesięciu kolejkach miał na swoim koncie tylko punkt i był najgorszą ekipą w historii Premier League na tym etapie sezonu, bo w dodatku tracił bardzo dużo goli.

Przełamanie dla „The Blades” również nie przyszło w oczywistym momencie, ponieważ w sobotę mierzyli się z Wolverhampton Wanderers, które przed tą potyczką miało serię czterech meczów bez porażki.

Podopieczni Paula Heckingbottoma zwyciężyli 2:1, a decydującą bramkę zdobył w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry do drugiej połowy Oliver Norwood z rzutu karnego. Wcześniej zespół z Bramall Lane na prowadzenie wyprowadził Cameron Archer, a do wyrównania doprowadził Jean-Ricner Bellegrade.

Dzięki temu triumfowi Sheffield co prawda nie opuściło ostatniej pozycji w tabeli, lecz zrównało się punktami z przedostatnim Burnley i ma tylko dwa „oczka” straty do znajdującego się nad strefą spadkową Bournemouth.

Wobec takiego obrotu spraw w pięciu najlepszych ligach w Europie pozostają już tylko trzy drużyny, które w sezonie 2023/2024 nie wygrały żadnego meczu. Są to: Salernitana, Almeria oraz Olympique Lyon.

Z pewnością w tym gronie najbardziej zaskakuje obecność ostatniej z wymienionych ekip, ponieważ to bardzo zasłużony i utytułowany francuski klub. Otrzyma on szansę przełamania jeszcze w niedzielę w potyczce z 16. w tabeli FC Metz. Tego samego dnia na boisko wybiegnie także najgorsza ekipa LaLigi. Jej rywalem będzie 17. w zestawieniu Deportivo Alavés. Natomiast „czerwona latarnia” Serie A w ten weekend zdążyła już przegrać z SSC Napoli (0:2).