Tuzlaspor dokonał cudu. Grali dziewięciu na jedenastu i wygrali po kapitalnym trafieniu spod linii bocznej [WIDEO]

2022-02-15 23:29:24; Aktualizacja: 2 lata temu
Tuzlaspor dokonał cudu. Grali dziewięciu na jedenastu i wygrali po kapitalnym trafieniu spod linii bocznej [WIDEO] Fot. beIN Sports
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Francis Ezeh zapewnił wygraną Tuzlasporowi w końcowym fragmencie pojedynku z Bursasporem (1:0) po fantastycznym uderzeniu z dystansu. Nie tylko jednak cudowny gol Nigeryjczyka zwrócił nasza uwagę, ale także fakt, że jego zespół wygrał ten mecz, grając w dziewiątkę.

Ekipa z Tuzli przystępowała do wyjazdowego starcia z „Krokodylami” z nadziejami na sprawienie miłej niespodzianki swoim kibicom w postaci wywiezienia choćby punktu z terenu bardziej znanego rywala.

Drużyna prowadzona przez Hakana Kutlu utrudniła sobie jednak w znaczącym stopniu osiągnięcie tego celu z powodu czerwonej kartki ujrzanej przez Rajko Rotmana przed upływem pół godziny rywalizacji.

Tuzlaspor zdołał jednak do przerwy dotrwać z bezbramkowym remisem i zamierzał zrobić wszystko, aby ten stan rzeczy nie uległ zmianie w drugiej części meczu.

A w tej niestety nieodpowiedzialnie zachował się grający z konieczności na boku obrony - Samet Asatekin, który w 67. minucie spotkania został wyrzucony z boiska.

Można było spodziewać się zdobycia bramki przez Bursaspor. Napór gospodarzy nie przynosił jednak spodziewanych efektów w przeciwieństwie do jednego z niewielu wypadów gości na połowę przeciwnika. W 87. minucie meczu Francis Ezeh pokusił się o oddanie rozpaczliwego strzału spod bocznej linii boiska, gdy spostrzegł nieco wysuniętego golkipera „Krokodyli”.

24-letni Nigeryjczyk popisał się na tyle precyzyjnym uderzeniem, że Erhan Erentürk nie zdążył skutecznie zainterweniować i dzięki temu Tuzlaspor odniósł zwycięstwo w wyjątkowych okolicznościach oraz oddalił się od strefy spadkowej na sześć punktów, gdzie pierwszym zagrożonym zespołem jest właśnie ich wtorkowy rywal.