Ważny gracz Korony Kielce zdemolowany w meczu z Lechem Poznań. „To może być koniec sezonu”

2025-04-06 09:33:00; Aktualizacja: 22 godziny temu
Ważny gracz Korony Kielce zdemolowany w meczu z Lechem Poznań. „To może być koniec sezonu” Fot. Canal+ Sport
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Damian Wysocki [X]

Sobotnia konfrontacja Lecha Poznań z Koroną Kielce przyniosła dużą kontrowersję. W pierwszej połowie Bartosz Mrozek zderzył się w polu karnym z Marcelem Pięczkiem, który musiał niezwłocznie pojechać do szpitala. U podstawowego gracza „Złocisto-Krwistych” zdiagnozowano złamanie żebra. Niewykluczone, że to dla niego koniec sezonu - relacjonuje Damian Wysocki.

Lech Poznań pokonał w sobotni wieczór 2:0 Koronę Kielce. To nie o końcowym wyniku mówi się jednak najwięcej. W 35. minucie doszło do wydarzenia, w którym bardzo mocno ucierpiał Marcel Pięczek.

Wahadłowy zderzył się w polu karnym „Kolejorza” z biegnącym do piłki Bartoszem Mrozkiem. Sytuacja została oceniona jako faul zawodnika gości, co wywołało wielkie kontrowersje.

Od początku było widać, że 24-letni atakujący mocno cierpi. Na murawie zwijał się z bólu, łapiąc w okolice żebra. W takim stanie nie mógł kontynuować spotkania.

Jak się okazało, Pięczek prosto ze stadionu został przetransportowany do szpitala. Badania wykazały złamanie dziewiątego żebra. Sytuacja jest zatem poważna.

„Badania potwierdziły złamanie dziewiątego żebra. Dla Marcela Pięczka może to być koniec sezonu. Bardzo dobrego sezonu w jego wykonaniu” - przekazał na platformie X Damian Wysocki z portalu wKielcach.info.

- To jest kompromitacja sędziów na VARze. Czasem trzeba pieprznąć pięścią w stół. Chłopak jedzie do szpitala, bo ma złamane żebra, a nie ma reakcji sędziów. Mogą mnie karać, ale niewiele mnie to obchodzi - powiedział po sobotniej rywalizacji wyraźnie wyprowadzony z równowagi Jacek Zieliński.

Pięczek rozegrał w tej kampanii 24 spotkania, notując w nich pięć asyst. Niestety, zanosi się na to, że nie będzie miał okazji, by poprawić ten dorobek.