Wieczysta Kraków odpadła z pucharu [WIDEO]

Wieczysta Kraków odpadła z Małopolskiego Pucharu Polski po meczu 1/8 finału z Wiślanami Jaśkowice.

Wieczysta Kraków i Wiślanie Jaśkowice rywalizują w czwartej grupie III ligi. Drużyny zajmują obecnie pierwsze oraz ósme miejsce w tabeli. W środę mierzyły się one w innych rozgrywkach, a mianowicie w Małopolskim Pucharze Polski.

W kadrze drużyny prowadzonej przez Sławomira Peszkę zabrakło między innymi Michała Pazdana, Rafała Pietrzaka, Jacka Góralskiego, Michała Trąbki czy Manuela Torresa. Jeszcze przed upływem 10 minut zaczęła ona grać w osłabieniu po tym, jak czerwoną kartkę zobaczył Kacper Skrobański. Był to efekt faulu na wychodzącym na czystą pozycję Monsuru Adisie.

Wiślanie objęli prowadzenie w 25. minucie za sprawą gola Grzegorza Marszalika, który popisał się świetnym strzałem z dystansu.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

W 55. minucie trafieniem odpowiedział na to Maciej Jankowski, który wszedł na murawę z ławki rezerwowych. Napastnik umieścił piłkę w siatce po uderzeniu z bliskiej odległości.

O awansie do ćwierćfinału MPP decydował konkurs rzutów karnych. W nim jedenastek nie wykorzystali Jankowski (obrona Szymona Brańczyka) oraz Jakub Bąk (nie trafił w światło bramki) i to Wiślanie mogą cieszyć się z wywalczenia promocji do najlepszej ósemki.

W tym sezonie Wieczysta występowała w centralnym Pucharze Polski. W pierwszej rundzie uległa ekstraklasowemu Piastowi Gliwice 0:4. Z uwagi na środową porażkę wiadomo już, że w kolejnym nie wezmą w nim udziału.