Wielki transfer Kane'a? Może kosztować tyle co Neymar!

2017-10-04 09:11:42; Aktualizacja: 7 lat temu
Wielki transfer Kane'a? Może kosztować tyle co Neymar! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Daily Mail | Don Balón

Real Madryt rozważa sprowadzenie po sezonie Harry'ego Kane'a.

Anglik od kilku lat stanowi o sile ataku Tottenhamu i już dwa sezony z rzędu zapracował sobie na tytuł najlepszego strzelca Premier League. To oczywiście nie umknęło uwadze najbogatszych klubów, które robią podchody pod ewentualny transfer. „Daily Mail” przekazuje, iż snajperem coraz poważniej zainteresowany jest Real Madryt, którego nie odstrasza nawet zaporowa cena.

Do tej pory Karim Benzema cieszył się dość pewną pozycją w zespole „Królewskich”, ale wkrótce może się to zmienić. Choć Francuz niedawno przedłużył umowę, mistrzowie Hiszpanii myślą o przyszłości i chcą też zapewnić mu konkurencję. Kane ich zdaniem mógłby się nadać do tego idealnie, ale problemem będzie przekonanie władz londyńczyków.

„Koguty” od lat budują drużynę, która miałaby poprowadzić klub do sukcesów i zainwestowali sporo w młode talenty, które teraz znajdują się wśród najlepszych graczy ligi. W niedalekiej przyszłości Tottenham przeniesie się również na nowy stadion, dlatego kierownictwo nie chce nawet słyszeć o sprzedaży gwiazd, w tym właśnie Kane'a. Zdaniem „Don Balón” Tottenham może przemyśleć transfer, gdy na stole pojawi się kwota 177 milionów funtów, czyli około 200 milionów euro, „Daily Mail” jest jednak przekonane, że powinna być to kwota zbliżona do 198 milionów funtów, które latem za Neymara zapłaciło PSG.

Real na ten moment podchodzi do całej sprawy spokojnie, ponieważ ewentualny transfer i tak miałby się odbyć dopiero latem. Do tego czasu rozpatrywane będą różne opcje, wśród których znajduje się między innymi sprowadzenie Timo Wernera z RB Lipsk. Starania o przenosiny do „Los Blancos” miał niedawno czynić również Robert Lewandowski, jego kandydatura jest jednak o tyle mniej prawdopodobna, że w przyszłym roku skończy on 30 lat, a Real woli inwestować w młodszych graczy.

Kane długo kazał czekać kibicom na swoje trafienie w obecnym sezonie i po bezbramkowym sierpniu rozstrzelał się dopiero w zeszłym miesiącu. Kiedy już to zrobił był jednak nie do zatrzymania. W sześciu występach zdobył 11 goli, a wpisał się na listę strzelców dwukrotnie również w meczach reprezentacji Anglii.