Wielkie Derby Śląska dla Górnika Zabrze. Ruch Chorzów lgnie w strefie spadkowej [WIDEO]

2024-03-16 19:59:26; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Wielkie Derby Śląska dla Górnika Zabrze. Ruch Chorzów lgnie w strefie spadkowej [WIDEO] Fot. Norbert Barczyk / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

W ramach 25. kolejki Ekstraklasy Ruch Chorzów przegrał z Górnikiem Zabrze. Na Stadionie Śląskim dziesiątki tysięcy kibiców mogli obejrzeć trzy trafienia.

Tradycja rywalizacji między tymi ekipami sięga blisko siedmiu dekad. Tylko na poziomie ligowym wraz z zakończonym spotkaniem na jednej scenie stoczyły ze sobą 107 pojedynków. Zabrzanie podreperowali korzystny bilans 43. zwycięstwem. 35-krotnie padały remis, zaś 29 razy górą byli „Niebiescy”.

Przed pierwszym gwizdkiem Szymona Marciniaka trudno było jednoznacznie wskazać faworyta. Forma i zupełnie różne miejsca w klasyfikacji nakazywały myśleć, że taką łatkę należy przypiąć Górnikowi. Stare porzekadło mówi jednak: „derby rządzą się swoimi prawami”.

W pierwszej odsłonie więcej z gry mieli gospodarze. Krótko cieszyli się z otwarcia wyniku, ale w 39. minucie arbiter dostrzegł faul Filipa Starzyńskiego w fazie zawiązania akcji.

Gol padł jeszcze przed zejściem do szatni, ale ze strony gości. Uczynił to Adrián Kaprálik, wypożyczony z MŠK Žilina.

Obraz gry w drugich trzech kwadransach trochę się zmienił. Górnik pozwolił Ruchowi przejąć inicjatywę i próbował ukłuć po raz kolejny z kontry.

Ta sztuka się udała na niespełna dziesięć minut przed upływem regulaminowego czasu. Na bohatera podopiecznych Jana Urbana wyrósł Sochiro Kozuki – także gracz wypożyczony, tyle że z Schalke 04.

Domowników stać było tylko na honorowe trafienie Somy Novothny'ego, sprowadzonego zimą z węgierskiego Vasas FC.

Dzięki trzem punktom zdobytym w legendarnym Kotle Czarownic Górnik choć na chwilę przeskoczył Legię Warszawa, awansując na szóste miejsce.

Zawodnicy Janusza Niedźwiedzia tkwią dalej na przedostatniej lokacie, przybliżając się do błyskawicznego powrotu do pierwszej ligi. Aby wynurzyć się na bezpieczną strefę, potrzebują nadrobić pięć „oczek”.