Wielkie pieniądze dla Tottenhamu. Cztery gwiazdy na wylocie!
2018-04-27 08:51:55; Aktualizacja: 6 lat temuTottenham liczy się z odejściem niektórych istotnych zawodników, ale chce na nich sporo zarobić.
W ostatnich latach działacze „Kogutów” przyzwyczaili już, że raczej unikają sprzedaży kluczowych dla zespołu postaci. Giganci musieli obejść się smakiem, gdy chcieli kupić takich graczy jak Harry Kane, Dele Alli czy Christian Eriksen, ale tego lata londyńczycy są gotowi rozważyć niektóre z napływających ofert. Dotyczy to jednak tylko wytypowanych przez klub piłkarzy.
Przyszłość kilku zawodników od dłuższego czasu stoi pod dużym znakiem zapytania i wygląda na to, że „Spurs” jest gotowe pozbyć się ich, w celu wzbogacenia się przed letnim oknem transferowym. Mowa tu o niemałych pieniądzach, ponieważ sprawa dotyczy graczy, którzy cieszą się sporym zainteresowaniem na rynku. Na wylocie mają być Danny Rose, Toby Alderweireld, Victor Wanyama oraz Moussa Dembélé.
Według „Daily Mail”, menedżer Mauricio Pochettino chętnie zatrzymałby zawodników, ale władze klubu uznały, że sprzedaż będzie najlepszym rozwiązaniem. W niektórych przypadkach wpływ na to ma sytuacja kontraktowa, ale w głównej mierze działaczom zależy na odmłodzeniu składu i pozyskaniu koniecznych ku temu środków.Popularne
Sprzedaż całej czwórki miałaby przynieść przychód w wysokości 170 milionów funtów. Za pierwszą wspomnianą wyżej trójkę klub chciałby uzyskać po 50 milionów funtów, natomiast Belg miałby odejść za około 20 milionów.
Alderweireld jeszcze do niedawna był podstawowym defensorem, ale w obecnym sezonie gra znacznie rzadziej ze względu na problemy z kontuzjami. Chęć jego sprzedaży wynika głównie z tego, iż jego kontrakt obowiązuje do końca przyszłego sezonu, lecz do tej pory zawodnik odrzucał możliwość jego przedłużenia. Jego rodak znajduje się w podobnej sytuacji kontraktowej, aczkolwiek on zaznaczył, że może przedłużyć umowę, lecz dopiero po mundialu, kiedy może otrzymać ciekawsze propozycje.
Po powrocie po kontuzji w kratkę gra Wanyama, który mecze w pierwszym składzie przeplata tymi rozpoczynanymi na ławce. Jego umowa jest ważna do połowy 2021 roku, podobnie jest w przypadku Rose'a. Lewy obrońca również do niedawna był podstawowym graczem, ale jego sytuacja znacznie się zmieniła po wyleczeniu długotrwałej kontuzji. Anglik do tego podpadł szefostwu, kiedy w zeszłym roku publicznie skrytykował strategię transferową klubu i otwarcie mówił o chęci odejścia.