Wisła Kraków nie odpuściła w sprawie napastnika. „Wierzymy w niego”

Niewykluczone, że zimą Wisła Kraków zakontraktuje nowego napastnika, który wesprze Ángela Rodado. Na ten moment na regularną grę w pierwszym zespole nie jest gotowy Ardit Nikaj. Na temat Albańczyka wypowiedział się w rozmowie z Meczyki.pl Mariusz Jop.

Rodado to bez dwóch zdań nie tylko kluczowy zawodnik Wisły, ale też największa gwiazda całej pierwszej ligi. Takiego piłkarza nie da się ot tak zastąpić. Nic więc dziwnego, że krakowianie z wyjątkową determinacją prowadzili rozmowy w sprawie nowego kontraktu z Hiszpanem.

28-latek rozgrywa sezon niemal perfekcyjny - w siedemnastu meczach zdobył dokładnie siedemnaście bramek i ciągle jest w znakomitej formie. Trzeba jednak brać pod uwagę, że prędzej czy później przyjdzie moment, w którym będzie potrzebował przerwy albo, co gorsza, może wypaść z gry z powodu kontuzji. Pytanie więc, czy „Biała Gwiazda” jest przygotowana na taką ewentualność? Kibice mają co do tego wątpliwości.

- Czy sprowadzimy dziewiątkę? Przyglądamy się sytuacji. Kluczowa dla nas jest wiara w chłopaków, których mamy w zespole, ale musimy myśleć o ewentualnych kontuzjach i innych problemach, które mogą wyniknąć w drugiej części sezonu. Zobaczymy. Na pewno mamy w obserwacji takich napastników. W pierwszej lidze również są zawodnicy, którym kończą się kontrakty i być może o nich powalczymy - oznajmił niedawno Jarosław Królewski.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

Kto nowym trenerem Legii Warszawa? Czterech kandydatów

Dariusz Mioduski nie chce tego trenera w Legii Warszawa. „Ma nieokreślone uprzedzenie”

OFICJALNIE: On nie będzie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu”

Next

Jak na razie na zastąpienie Rodado nie jest gotowy sprowadzony latem Ardit Nikaj. Albańczyk ma problemy z grą w drużynie Mariusza Jopa. Z tego powodu ostatnio wystąpił nawet w trzecioligowych rezerwach. Swoją obecność na tym poziomie okrasił nawet golem.

Opiekun lidera I ligi zabrał głos w sprawie 23-latka.

- Jak każdy piłkarz ma swoją specyfikę - jeden pasuje bardziej do ataku pozycyjnego, drugi do szybkiego. Nikaj ma atuty, jeśli chodzi o motorykę, jest szybki, skoczny, natomiast nie czuje się najlepiej w „tłumie”. A my często jesteśmy w sytuacji ataku pozycyjnego i tam są wymagane trochę inne umiejętności. Fajnie, że zagrał w rezerwach, zależało mi na tym, bo ostatnio miał mało minut. Zdobył bramki, to mu na pewno pozwoli złapać więcej pewności siebie. Jest z nami, wierzymy w niego, chce ciężko pracować na treningach, właśnie nad swoimi deficytami. W piłce różne rzeczy się zdarzają, na pewno będą momenty, że dostanie minuty. Przed nami Puchar Polski i trzy mecze ligowe jeszcze w tym roku, przyjdzie czas, że dostanie swoją szansę. Natomiast to, że go nie było na ławce z Polonią, było wynikiem rywalizacji - powiedział w rozmowie z Meczyki.pl.