Wisła Kraków o krok od transferu dyrektorskiego wewnątrz Ekstraklasy

Wisła Kraków porozumiała się z Arturem Płatkiem w kwestii przejęcia przez niego funkcji dyrektora sportowego w klubie z Reymonta - poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Przedstawiciele „Białej Gwiazdy” przystąpili prężnie do działań mających na celu zbudowanie konkurencyjnego zespołu przed startem nowego sezonu.

W tym celu rozstali się najpierw z niezbyt lubianym przez piłkarzy oraz kibiców trenerem Peterem Hyballą i następnie poinformowali o zakończeniu współpracy z kilkoma zawodnikami.

Teraz ekipa z województwa małopolskiego zamierza odwrócić ten trend i zacząć zatrudniać nowe osoby w klubie. Jedną z nich ma być Artur Płatek, który przejąłby w drużynie funkcję dyrektora sportowego.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Obecny koordynator pionu sportowego w Górniku Zabrze znajduje się już od kilku miesięcy w kręgu zainteresowań Wisły Kraków, a ta zdaniem Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, osiągnęła z nim już stosowne porozumienie.

Wspomniany dziennikarz podkreśla jednocześnie, że przeprowadzka blisko 51-letniego działacza nie jest jeszcze w stu procentach przesądzona, ponieważ ma on jeszcze przez rok ważny kontrakt z 14-krotnym mistrzem Polski.

Płatek będzie dążył zapewne do jego rozwiązania, a to z kolei może pozwolić Górnikowi zatrzymać w swoich szeregach trenera Marcina Brosza, który w ostatnich miesiącach nie potrafił dojść do porozumienia z koordynatorem sportowym w kwestii dalszego funkcjonowania drużyny z Zabrza.

Sam szkoleniowiec miał nie tak dawno skłaniać się ku nieprzedłużaniu wygasającej umowy z klubem, dlatego nie można też stwierdzić, że w zaistniałej sytuacji na pewno pozostałby w ekipie z województwa śląskiego na przynajmniej jeszcze jeden sezon.